Grandinetti ma niespełna 24 lata, w naszym kraju mieszka od 2016 roku, mówi po polsku. Pochodzi z Catanzaro w Kalabrii, tam też zaczynał piłkarską przygodę, przeszedł przez sześć lat szkolenia w klubie, którego seniorska drużyna występowała w Serie C. Ma za sobą też przygodę z beach soccerem oraz epizod w szwedzkim Sodertalje.
Gdy pojawił się w Polsce, trafił do klubu, z którym związana jest jego życiowa partnerka. Z Węgrzcanką w tym roku wywalczył awans do IV ligi. W niej zdobył w rundzie jesiennej 10 bramek, grając w 13 meczach.
Razem z Włochem na treningi do I-ligowca przyjechał też inny podopieczny agencji Sport Glory - 17-letni Jakub Kuczera ze Stadionu Śląskiego Chorzów.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: