– Ambicją wszystkich ludzi jest pozostawić po sobie ślad na Ziemi i najczęściej tym śladem są śmieci. Ja chcę przejść wokół Tatr, pozostawiając po sobie jedynie ślad w świadomości ludzi – mówi Marek Kamiński
Jego wędrówka na granicy gór i cywilizacji, na styku tych dwóch różnych światów ma na celu obserwację zagrożeń, które czyhają na tę oazę dzikiej natury. Podróż Marka Kamińskiego rozpoczęła się w Zakopanem i potrwa osiem dni.
Podczas wyprawy Kamiński odwiedzi miejsca, w których widać negatywny wpływ człowieka, i porozmawia z ludźmi na rozmaite sposoby związanymi z Tatrami – badaczami przyrody, ratownikami, historykami, folklorystami, artystami, właścicielami schronisk, rdzennymi mieszkańcami czy wreszcie przypadkowymi turystami.
Trasa powiedzie z Zakopanego przez Orawice, Zuberec, Kwaczany, Liptowski Mikułasz, Podbańską, Smokowce, Tatrzańską Łomnicę, Zdziar, Łysą Polanę, Morskie Oko i z powrotem do Zakopanego.
Tak budowano kolejkę na Kasprowy Wierch [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Wszystkie działania będą prowadzone z pełnym szacunkiem dla przyrody – bez pozostawiania w niej śladów ludzkiej obecności. "No Trace Tatra" ma być inspiracją do myślenia i do dyskusji na tematy związane z ochroną środowiska i odpowiedzialnym podróżowaniem. Markowi Kamińskiemu zależy, by poprzez własne działania pozostawić ślad w umysłach ludzi.
Ważnym aspektem jest pokazanie, że przez podróże można pozytywnie wpływać na otoczenie, szanując środowisko i dając coś od siebie.
Projekt jest wstępem do podróży Marka Kamińskiego dookoła świata. Okres przygotowawczy ma na celu przetestowanie innowacyjnego sprzętu w różnych warunkach pogodowych.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto