Marsz antyfaszystowski odbył się w Krakowie po raz ósmy. Scenerią wydarzenia był Plac Matejki.
Zamach na prezydenta Narutowicza był tragicznym symbolem ataku sił prawicowych na demokratyczne fundamenty odrodzonej Polski. Gabriel Narutowicz, zginał zaledwie kilka dni po objęciu urzędu prezydenta - 16 grudnia 1922 roku został zastrzelony podczas wizyty w gmachu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie przez powiązanego z endecją malarza Eligiusza Niewiadomskiego.
- Krakowskie obchody rocznicy tych wydarzeń mają na celu nie tylko oddanie hołdu prezydentowi Narutowiczowi, ale także wyrażenie sprzeciwu wobec współczesnych ideologii nienawiści i nacjonalizmu. Rocznica zamachu na Narutowicza to rocznica zamachu na polską demokrację, zamachu dokonanego przez siły skrajnej prawicy. Obchody tej rocznicy nie powinny się jednak skupiać tylko na rozpamiętywaniu tragicznego wydarzenia z przeszłości. Zagrożenie prezentowane przez antydemokratów i ugrupowania narodowe jest wciąż żywe, a wydarzenia sprzed wieku mogą się łatwo powtórzyć. Tym bardziej istnieje potrzeba stawienia oporu zakusom wrogów wolności i pokazania wspólnego frontu przeciwko możliwej powtórce tej tragedii – zaznaczają organizatorzy marszu.