Dla Maryny Gąsienicy-Daniel to najlepszy rezultat w jej dotychczasowej karierze. Jej najlepszym dotychczasowym osiągnięciem było 17. miejsce w Courchevel, w sezonie 2017/2018, także w slalomie równoległym.
Ostatni tak wielki sukces polskiego narciarstwa alpejskiego sięga... lat 80., gdy miejsca na podium i w czołowej "10" zdobywały siostry Tlałki, które po 1985 roku zdecydowały się reprezentować Francję.
Jak mówi sama Maryna, w tym roku jej forma jest jednak naprawdę bardzo wysoka i liczy, że w kolejnych zawodach będzie zajmować miejsca równie dobre, a może nawet i lepsze.
- Nie udało się wygrać z rywalką w 1/8, ale byłam bardzo blisko. Nie było idealnie i popełniałam błędy. Mogłam pojechać jeszcze lepiej, ale i tak bardzo się cieszę z tego, co zrobiłam. To pokazuje, że jestem w dobrej dyspozycji. Zresztą dobrze czułam się na treningach. Wierzyłam w swoje umiejętności - powiedział Gąsienica-Daniel na oficjalnej stronie PZN.
Czyżby więc szykowała nam się nowa gwiazda sportów zimowych? Mocno na to liczymy i zawczasu przedstawiamy sympatyczną Marynę wszystkim kibicom. Kliknij w galerię by zobaczyć zdjęcia naszej pięknej polskiej alpejki.
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
