
Zamknięta na cmentarzu...
23 czerwca około 21 wpłynęło do dyżurnego zgłoszenie o treści: ,,Ktoś zamknął bramy cmentarza Rakowickiego. W środku, od strony ul. Prandoty uwięziona jest starsza osoba”.
Strażnicy zastali na miejscu roztrzęsioną 80-letnią staruszkę. Jak się okazało nie zdążyła opuścić na czas cmentarza, ponieważ bardzo słabo widzi, a dodatkowo ma problemy z chodzeniem. Funkcjonariusze skontaktowali się z dozorcą, a ten, po chwili wypuścił ją.
Ze względu na późną porę, oraz biorąc pod uwagę fakt, że nie mogła liczyć na pomoc rodziny, została zawieziona do mieszkania. Kobieta bardzo podziękowała strażnikom za pomoc i empatię.

Nieudany blef
22 czerwca dyżurny otrzymał sygnał od mieszkańca że na ulicy Brzozowej, na miejscu przeznaczonym dla pojazdu osoby niepełnosprawnej stoi samochód bez uprawnień. Okazało się, że za szybą BMW znajduje się… kserokopia karty parkingowej.
Kierowca przyznał się strażnikom, że nie ma uprawnień do parkowania w tym miejscu, a dokument, którym się posługuje, jest kserokopią karty jego niepełnosprawnego kolegi.
Mężczyzna został przekazany w ręce policji.