Maseczka przeszkadza w piciu alkoholu, czyli nietypowe interwencje krakowskich strażników miejskich [PRZYKŁADY]

20 października 2020, 17:28

Praca strażników miejskich nie należy do najłatwiejszych. Funkcjonariusze niemal codziennie spotykają się z nietypowymi sprawami. Osoby przyłapane na łamaniu prawa notorycznie próbują przekonać strażników, że to nie ich wina. Mundurowi czasem są też świadkami nieobyczajnych sytuacji i to właśnie oni są zmuszeni do przerwania zakochanym "intymnych chwil" w miejscu publicznym. Sami przekonajcie się o tym, że praca strażnika miejskiego to wymagające zajęcie. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

FLESZ - Kosztowna kwarantanna pracowników

Nietypowe interwencje czekają na strażników niemal za każdym rogiem. Wystarczy prześledzić, co funkcjonariusze robili na służbie w miniony weekend. Strażnicy podeszli do mężczyzny, który przy ulicy Lubomirskiego pił alkohol prosto z butelki. Nie miał zasłoniętych ust i nosa, był arogancki. Strażnicy sporządzili notatkę pod wniosek o ukaranie za spożywanie alkoholu w miejscu zabronionym i kolejną notatkę do Sanepidu z informacją o niestosowaniu się mężczyzny do zasad i przepisów sanitarnych.

Ponadto, ujęto i przekazano policji dwie osoby, które malowały po elewacji zabytkowego budynku przy ul. Podwale. Podjęto też interwencję wobec dwóch nietrzeźwych obcokrajowców, którzy w nocy zakłócali porządek i spoczynek nocny przy ulicy Szewskiej. Zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 500 zł i przewiezieni do Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień.

Strażnicy nałożyli również mandat w wysokości 500 zł na mężczyznę za nieobyczajny wybryk przy ul. Sławkowskiej oraz 200 zł mandatu dla mężczyzny za rozklejanie ulotek przy ul. Karmelickiej.