https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Masowa krytyka ZIKiT-u. "Tory postanowiły się sprzeciwić piratom-tramwajarzom"

pb
Andrzej Banas / Polskapresse
Czwartkowe wybrzuszenie się szyn na pechowym odcinku spowodowało wylew komentarzy krakowian, którzy najczęściej wypowiadają się na profilu facebookowym MPK. Większość z nich zawiera co najmniej nutkę ironii.

Pierwsze ciepłe dni zaowocowały w Krakowie tradycyjnymi problemami z torowiskiem pomiędzy Dworcem Głównym i Bagatelą. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu twierdził, że przyczyną wykolejeń jest zbyt szybka jazda motorniczych.

"Tory postanowiły się sprzeciwić piratom-tramwajarzom" - pisze Piotr. "Nie może być tak, żeby ci okrutni, pędzący na złamanie karku domorośli tramwajarze tak strasznie traktowali te biedne szyny. Cieszę się, że szyny im w końcu się przeciwstawiły! 100% poparcia dla biednych szyn!" - dodaje.

"Trzecia "akcja" w tym miejscu w jednym tygodniu. Co na to Zikit ???" - pyta Kati. "Pewnie znów będą podwyżki biletów. Będziemy się składać na tory:-)" - podpowiada Wioleta, której wpis szybko zaczął zbierać "lajki".

Wojtek podchodzi do sprawy optymistycznie. "Popatrzmy na to z dobrej strony - nic tam się dzisiaj nie wykolei". Dobry nastrój szybko gasi Piotr pisząc: "Nie mów hop... do północy jeszcze daleko".

"To na pewno wina motorniczego - przekroczył dozwoloną prędkość (5 km/h)" czytamy we wpisie Platformy Komunikacyjnej. Wpis zebrał najwięcej facebookowych owacji, a który jest nawiązaniem do wypowiedzi rzecznika ZIKiT-u. Urzędnicy ZIKiT przyznają, że wykolejenia mogą stwarzać niebezpieczeństwo. Jednak, ich zdaniem, to szybka jazda motorniczych na tym łuku ma kluczowe znaczenie. Od dłuższego czasu obowiązywało tam ograniczenie do 10 km/h. Wczoraj ZIKiT zadecydował o ograniczeniu prędkości do 5 km/h.
- Jeżeli motorniczowie będą stosować się do nakazanej prędkości jazdy na tym odcinku, to o żadnym niebezpieczeństwie nie może być mowy - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT-u. - Tak jak w każdym innym miejscu w Krakowie, torowisko jest na bieżąco konserwowane.

Ze zdaniem ZIKiT-u nie zgadza się zarówno MPK ("motorniczowie bardzo zwalniają na wspomnianym odcinku" - rzecznik MPK) ale przede wszystkim czytelnicy Gazety Krakowskiej, którzy w sondzie na pytanie o główną przyczynę wykolejeń (aż 91 procent) podali, że jest to zły stan torowisk.

Wróćmy do komentarzy, gdzie humorystyczne głosy przeplatają się z nadchodzącym pandemonium. "Już? Toz to dopiero wiosna... co bedzie w lecie, strach sie bać!" - wieszczy Olga. "Za niedługo wam sie stopią te szyny" - dodaje Marta.

Całe wydarzenie podsumowała Kasia. "A ZIKiT na to niemożliwe!".

Torowisko było zamknięte w czwartek przez godzinę. W tym czasie pasażerowie albo jeździeli objazdem, albo wybierali się na spacer plantami. Na zdrowie!

Bądź na bieżąco! Najnowsze informacje z "Gazety Krakowskiej" i "Polski" już dostępne za darmo na Windows 8! Dzięki aplikacjom na Windows 8 będziesz mieć szybszy dostęp do informacji, które trafią na ekranu Twojego tabletu i komputera.

Dowiedz się więcej o aplikacji "Gazety Krakowskiej".

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mila
Mo że zmieniłby Kraków Houston
...
..uj
m
minister Sławuś Nowak
Dlatego postawię wam fotoradar na każdym zakręcie i nie będzie problemu z wykolejeniami tramwajów !
p
pempek
Najpierw trzeba PANA Prezydenta rozgonić. Chociaż ostatnio miał poparcie PiSu, który tak kocha "swoje miasto", że niejaki Duda po przegranej poprosił o przeniesienie głosów na Majchrowskiego. A ten jeszcze dołożył 2 dni darmowej komunikacji (z pieniędzy podatnika). Pozdrawiam mieszkańców z amnezją...
z
zazul2
Biedny, niedoinwestowany ZIKiT...Oni przecież tak racjonalnie, uczciwie, dbając o każdą złotówkę,
troszczą się o naszą infrastrukturę - stadion za 600 mln, hala z autostradą, dziura w ziemi...itd...
Tak, tak...to ich zakres prac i odpowiedzialności, że jeszcze wspomnę o klarownych przetargach
(ostatnio dużo słychać o ponad 500 mln...).
Jednego nie rozumiem; jak jest tak dobrze, to czemu jest tak fatalnie i co robi tam CBA ???
Masz rację KADRO INŻYNIERSKA chichrająć się przez łzy...nie zauważyliście jednak, że śmiejecie się również z samych siebie...
Najprościej wbić zęby w Dziennikarzy czy Prezydenta....to takie typowe dla pewnej kategorii "specjalistów"...
z
zet
A co jest złego w Lini na Kampus UJ?
s
sikor
Autobusy rezerwowe nie stoją na pętlach (w tym przypadku Łagiewniki) i nie czekają na wykolejenie. Autobusy rezerwowe są rozsiane po całym mieście i potrzeba czasu, żeby dojechały na miejsce zdażenia. To, że przyjechał mały autobus to nie zła wola MPK, ale widocznie ten akurat jako pierwszy skończył kurs i został przekierowany z regularnej linii albo na Borku albo na Łagiewnikach. Nie ma możliwości, żeby było więcej autobusów rezerwowych bo zikit nie płaci za postój takich pojazdów.
d
demak
Jutro znowu wykolei sie tramwaj i tak codziennie. Kazdego dnia cos sie dzieje jak nie na Dunajewskiego to na Borku, na Biezanowie... Chyba dlatego byly podwyzki cen biletow i roznego rodzaju "priorytety" dla tramwajow...

Ostatnio na petli w Lagiewnikach motorniczy mowi "tramwaj sie wykoleil w Borku, kurs jest do petli w Lagiewnikach", to OK, ludzie wysiedli czekaja, a tam zadnej informacji przez pol godziny, chociaz "szczekaczki" na petli byly... Po pol godziny przyjezdza najmniejszy autobusik z napisem "za tramwaj" a przez pol godziny wyobrazcie sobie ilu ludzi sie zebralo mysle ze 100-150 bylo spokojnie. Ludzie sie tratowali, napchali do niego tak, ze odjechal do Borku i bylo mu widac polowe kol. Oczywiscie doslownie minute pozniej przyjechal juz normalny autobus, ktory odjechal w polowie pusty. Co najsmieszniejsze tramwaj sie wykoleil na samej petli w Borku. No tam to juz musiala byc zawrotna predkosc.

Ta komunikacja jest po prostu smieszna nie dziwie sie ze ludzie wybieraja samochod.
m
mk
kiedy PAN Prezydent rozgoni ZIKIT towarzystwo wzajemnej adoracji.
X
XWJ
Chyba chciałeś powiedzieć najdroższa w Polsce. Jeżeli chodzi o stosunek ceny biletów do łącznej długości tras, to Kraków jest na drugim miejscu, za Poznaniem.
m
m-a
A to ci dopiero - masz babo placek ! Zaczęło się . Niedoinwestowanie przez wiele lat w infrastrukturę tramwajową zrobiło swoje. Może jednak tramwaje na gumowych oponach (bez torowisk ) o czym pisałem przed południem , to nie taki głupi pomysł dla Krakowa ?
Ł
Łukasz
Rząd nie ma nic do krakowskiej infrastruktury kolego, ale o tym na tvn-ie nie mówią.
K
Krak...
Po co wsiadać do tramwaju? ZIKiT powinien poustawiać kasowniki na przystankach i byłoby z głowy.Tramwaj jadący z oszałamiającą i niebezpieczną szybkością 5 km/h i tak nie wyprzedzi pieszego.Ktoś chce jechać z pod Bagateli do Dworca- proszę bardzo-kasuje bilet i zasuwa na nogach.Bez tłoku i oczekiwania dojdzie na dworzec szybciej niż tramwajem by jechał. ZIKiT zaoszczędzi na remoncie torowisk a po pewnym czasie zlikwiduje te linie. W Krakowie ograniczenia do 5 i 10 km na torowiskach obejmują już ok.40% trakcji.Jeszcze nie ma lata i upałów.Myślę że podobne ograniczenia obowiązują też w ZIKiT-cie,tylko że u nich chodzi o myślenie.
...
jak nie ma konkurencji to można sobie pozwolić na niskie loty, tyle w temacie
K
Krackauer
Powierzchowne traktowanie tematu, brak głębszej analizy, psudodziennikarstwo pełną gębą...
A prawda jest taka, że zikit z powodu chronicznego braku pieniędzy na utrzymanie infrastruktury nie jest w stanie utrzymać torowisk w należytym stanie.
Pieniądze z budżetu lekką ręką wydaje się na źle zaprojektowane i fatalnie wykonane obiekty (stadion za 600 mln, hala z autostradą dojazdową do niej, dziura w ziemi zwana tunelem tramwajowym czy też linia tramwajowa do Kampusu UJ).
Potem Ważny Typ przecina w świetle fleszy wstęgę, swojaki którzy obłowili się na takiej inwestycji biją brawo, a miasto....
Właśnie... miasto zostaje z bublem który trzeba później utrzymywać za ciężkie pieniądze. Ponieważ tych pieniędzy na utrzymanie nie ma, następuje degradacja obiektów technicznych -w tym też torowisk tramwajowych.
Ograniczenia prędkości dla tramwajów są konsekwencją stanu technicznego torowisk, który z kolei jest pochodną budżetu przeznaczanego przez prezydenta na utrzymanie infrastruktury.
Zrzucanie winy na motorniczych też jest absurdalne, gdyby magistrat przewidział środki na remonty i utrzymanie torowisk nie byłoby niesfornych "wyskakujących" szyn i wykolejeń co chwilę.
To kiepska gospodarka finansami i krótkowzroczność naszego miejskiego Wodza oraz jego zastępców jest przyczyną tego bałaganu.
A Panów Dziennikarzy proszę o rzetelne traktowanie tematu, bo wypowiedzi na tematy infrastruktury technicznej bez odpowiedniego rozeznania tematu wzbudzają u kadry inżynierskiej śmiech (przez łzy...ale śmiech)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska