https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Masz zioła? Nie, mam sól

Marcin Makówka
Marcin Makówka
Marcin Makówka arch.
Głośno jest o tym, co nasze dzieci mogą, a czego nie mogą jeść w szkole. Rozporządzenie Ministra Zdrowia wyraźnie stanowi, ile i co można podawać uczniom w stołówkach i sklepikach.

Efekt? Na jednej z przerw podsłuchałem rozmowę 12-latków: - Masz zioła? - spytał jeden. No nie, niemożliwe. 12-latki nie palą przecież marihuany. Zdębiałem, gdy usłyszałem odpowiedź: - Nie, ale mam sól. Zrozumiałem, że uczniowie nie mówią o dopalaczach czy innym paskudztwie. Rozprawiają o ziołach prowansalskich i soli, które sprawiają, że ich dania nadają się do zjedzenia...

Szkoda, że pan minister nie słyszał tego dialogu. Troska o zdrowie dzieci nie musi oznaczać smakowej kastracji ich posiłków. Jeśli resort zamierza zmienić feralne rozporządzenie, to do prac nad nowelizacją powinien zaprosić kucharza. Koniecznie.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jadek
"Rozprawiają o ziołach prowansalskich i soli, które sprawiają, że ich dania nadają się do zjedzenia... "
Ciekawe, gdzie tak rozprawiają - może na jakiejś innej Ziemi? Ewentualnie Autor również lubi zioła i to nie prowansalskie :)
c
cały artykuł ?
...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska