Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masz zioła? Nie, mam sól

Marcin Makówka
Marcin Makówka
Marcin Makówka arch.
Głośno jest o tym, co nasze dzieci mogą, a czego nie mogą jeść w szkole. Rozporządzenie Ministra Zdrowia wyraźnie stanowi, ile i co można podawać uczniom w stołówkach i sklepikach.

Efekt? Na jednej z przerw podsłuchałem rozmowę 12-latków: - Masz zioła? - spytał jeden. No nie, niemożliwe. 12-latki nie palą przecież marihuany. Zdębiałem, gdy usłyszałem odpowiedź: - Nie, ale mam sól. Zrozumiałem, że uczniowie nie mówią o dopalaczach czy innym paskudztwie. Rozprawiają o ziołach prowansalskich i soli, które sprawiają, że ich dania nadają się do zjedzenia...

Szkoda, że pan minister nie słyszał tego dialogu. Troska o zdrowie dzieci nie musi oznaczać smakowej kastracji ich posiłków. Jeśli resort zamierza zmienić feralne rozporządzenie, to do prac nad nowelizacją powinien zaprosić kucharza. Koniecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska