https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Matka oddała 1,5-roczną córeczkę zakonnicom. Bo nie ma pieniędzy

To pierwszy taki przypadek w historii wrocławskiego okna życia. W sobotę, 9 stycznia, matka oddała zakonnicom blisko 1,5-roczną córeczkę. Tłumaczyła, że nie jest w stanie dalej wychowywać dziecka. Teraz dziewczynka czeka na nową rodzinę.

Gdy w sobotę po godz. 10 siostry boromeuszki dostały sygnał o otwarciu okna życia, były pewne, że tak jak zazwyczaj znajdą tam noworodka. Tym razem czekało na nie jednak półtoraroczne dziecko z mamą. Kobieta postanowiła oddać córeczkę. Przekonywała, że nie może dalej się nią opiekować, bo jej na to nie stać. - Proponowałyśmy jej pomoc, ale odmówiła. Powiedziała, że "dziecko ma tu zostać" - opowiadają zakonnice.

- Dziewczynka była w dobrym stanie ogólnym, bawiła się. Okiem laika to zdrowe dziecko - mówi siostra Ewa Jędrzejak z fundacji Evangelium Vitae, prowadzącej okno życia. Przyznaje, że to bardzo nietypowa sytuacja. Okno życia powstało w 2009 roku i od tamtej pory oddano do niego już 10 dzieci. - To ostatnia deska ratunku dla matki, która urodziła i nie widzi żadnej możliwości, by wychować dziecko.

Zazwyczaj dzieci trafiają tam w pierwszej dobie po porodzie. Za starsze są uważane te dzieci, które trafiły tam maksymalnie przed ukończeniem pierwszego miesiąca. - Bardzo chcemy uniknąć przyprowadzania do nas starszych dzieci. Nie chciałabym, by stało się to częstszą praktyką - dodaje siostra Ewa. Przyznaje, że z tego względu siostry liczyły na zachowanie tej informacji w tajemnicy.

Matka zrzekła się praw do córki, więc dziewczynka trafiła do placówki opiekuńczej. Tam czeka na decyzje sądu rodzinnego i adopcję.
- Gdy tylko mamy taką możliwość, odradzamy matkom oddanie dziecka do naszego okna. Wskazujemy inne możliwości. Najbardziej optymalną jest urodzenie dziecka w szpitalu i zrzeczenie się praw do niego na miejscu. To daje pewność, że dziecko przez cały czas jest pod dobrą opieką - dodaje zakonnica.

Siostra podkreśla też, że czasem wystarczy zaoferowanie innej pomocy matkom w trudnej sytuacji. To na przykład "bank niemowlaka", który gromadzi przekazywaną odzież, pościel, łóżeczka jedzenie dla dzieci i przekazuje je bezpłatnie potrzebującym.

Komentarze 67

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Elo
Same wybieracie sobie takich partnerów
h
hihi
szkoda mi dzieciaka. Zaczelo sie rozwijac i pamietac mama tata jak mozna oddac. Po prostu wystraszyla sie odpowiedzialosci. Malo to jest ludzi pomagajacych? nie
K
Kasia
to nie chodzi o pieniądze, właśnie patrzę na moje 1,5 roczne dziecko i nie wyobrażam sobie sytuacji bym mogła je oddać. Nawet gdybym nie miała co jeść, gdzie spać choćbym miała żebrać...to brak matczynej miłości nic więcej i można mi wmawiać, że nie byłam w takiej sytuacji to nie wiem jak to jest...wiem, że dziecko to część mnie i bez Niego nie żyję...współczuję kobiecie, że nie zaznała w życiu tyle miłości by móc przelać je na swoje dziecko
k
klólik
więc na ślepo krytykujemy reformę 500+...bo przecież damy sobie radę i jest super, wierzymy w stary zabobon, że jak pan Bóg da dziecko to i da na dziecko...a prawda jest zupełnie inna...wiele samotnych matek przymiera głodem żeby oddać ostatni kęs dla dziecka albo chodzi po lumpeksach za ciuchami albo stoi w kolejce caritasu po mleko, o ile ma dach nad głową...ale na dach nad głową też trzeba zapracować a pracować i równocześnie niańczyć małe dziecko jest niemożliwe do wykonania...i to jest to godne polskie macierzyństwo...a zauważmy, że część mężczyzn jest nieodpowiedzialnych i nie płaci alimentów ale to nie oni są publicznie naznaczani i oskarżani...gdzie jest ojciec tego dziecka?! ...do raportu!
I
Iza
dokładnie tak jak piszesz !! mnie ten artykuł i wszelkie inne wiadomości tak mocno irytują, właśnie z tego samego powodu !! Zamiast pomóc tej matce i innym matkom również, to lepiej zabrać prawa rodzicielskie. Przecież dla tej matki to musiała być okropna decyzja rozstać się z 1,5 rocznym dzieckiem !!
A
Anka
Antykoncepcja nie zawsze działa
t
tyle,
j.w
d
dd
to jest bardzo przykre co ona musi czuć ze nie ma pieniedzy na wychowaniu a nasze panstwo zeby pomagać taki ludzia obywatel polski to ty dostaniesz chyba na ulicy..a ukranica pomagaja i innych obywateli dla mnie to jest chory kraj!!!!!!!!!!!
...
Zanim jeden z drugim debilu postawisz minusa, poczytaj co mówiono o oknach życia w oświeconej Unii. Debile potraficie tylko klikać... i taki motłoch ma prawa wyborcze...
G
Gość
Chyba jej życie zakonne nie służy.
m
maksiu
Sam sobie zaprzeczasz. W wypowiedzi można zaobserwować wiele elementów wspólnych z myśleniem tych co nie kochają swoich dzieci Niechane dzieci pojawiają sie w nieszczęśliwych rodzinach (rozpadające się, alkohol ,stres itd) oraz u tych osób które chcą wygodnie żyć a nie zdecydowały się na zabicie dziecka. Jeszcze niedawno rodzina z 7 dzieci to był typowy model więc w środku Europy w XXI wieku nie może być problemem wychowywanie jednego dziecka nawet przez samotna matkę.Piszesz rodziny "poziomie" i "z pieniędzmi" . I tuj jest właśnie korelacja. ze dziś wielu rodzina na poziomie kojarzy sie z pieniędzmi a nie z ilości dzieci , miłością , poświeceniem itd.Załóżmy ze to lapsus. Ale zaraz potem mylisz dziecko z marzeniem a nie z obowiązkiem i spłatą długu społecznego w stosunku do swych rodziców, państwu za edukację itd. Piszesz "czasem gwałt" a wymieniasz to tak wysoko że jest to w sprzeczności ze słowem "czasem". I co ze antykoncepcja zawodzi? Chyba każdy te wiedze ma. Można powiedzieć ze większość dzieci rodzi sie nie planowana tzn nie robi się dziecka z grafikiem,Dalej rewitalizujesz i manipulujesz. Oczywiście ze jak zabije to źle.Piszesz tak jakbyś nie był(a) tego pewna. A jeśli z trudem przyznajesz ze jest to złe to w opozycji dajesz rezygnacje z dziecka. Wyobraź sobie ze to też złe. To nie jest tak ze jak morderstwo jest złe to kto nie zabił jest od razu dobry. Jeśli ktoś nie kocha swego zdrowego dziecka to co kocha? Partnera z którym antykoncepcja zawiodła? Co ma gwałt do miłości swego dziecka? Załóżmy ze trochę ma.A co z resztą miłości? Ten plemnik przeszkadza? Jakoś nie przeszkadza bank spermy. Przesadzasz i piszesz tak jak zmienia sie myślenie o posiadaniu dziecka. Piorą mam mózgi i propagują wygodny styl życia oraz pogoń za pieniądzmi. po co? Aby zaoszczędzone pieniądze na dziecku przeznaczyć na modne ciuchy? Tak nie można pisać.Państwo nie chroni rodziny a media działają tak jakby rodziny chciały rozbić bo do urodzenia dziecka nie jest potrzebna rodzina.Zastanów się jak sie mają trudności z wychowaniem dziecka do samotności na całe życie a szczególnie na starość. Pewnie państwo ma zadbać zamiast od dzieci to o starców bez rodzin .Dzieci to też ubezpieczenie. Dzieci t obrona przed chorobami psychicznymi i cywilizacyjnymi.Dużo by tu pisać ale po co skro widać ze myślenie od dziecku sie zmienia wraz z konsumpcjonizmem. Dziś o niebo łatwiej wychować dziecko niż kiedyś Prawo na nieodpowiedzialnych rodziców nakłada np. obowiązek alimentacyjny.Należy też piętnować wygodne postawy. Oczywiście należy to czytać ze zrozumieniem ze są sytuacje szczególne.Społeczeństwo nawet nie w ie ile dzieci się porzuca ale to dobrze że nie wie wobec braku sprawnego systemu przeciwdziałania i pomocy.Zatem pisząc ogólnie, źle się dzieje w państwie polskim i to mimo doniesień z Niemiec jakie szody nowy styl życia przynosi. Ganimy nie konkretną matkę tylko system.trwa rozkład kraju i trwa rozkład rodziny. Nie będę rozwijał komu na tym zależy ale nic się nie dzieje bez przyczyny. Akurat posiadłem niedawno wiedzę jak działają sądy rodzinne, MOPS i wszystkie instytucje teoretycznie służące umacnianiu rodziny. Pozorowane działania przynoszą więcej szkody niż pożytku.
r
raffi
Biedaku widać że matka wychowała cie bez miłości. Mogła cie oddać to inne rodzina zrobiłaby to lepeij.No ale wtedy nie było takich okien. Można zrozumieć matkę będącą w szoku po porodzie. Ale nie jestem w stanie jako ojciec małego dziecka zrozumieć jak można nie kochać 1,5 rocznego dziecka? To oczywiście wina państwa, które na dodatek ostatnio rozwinęło tak biurokracje ze ci urzędnicy przejadając podarki jednocześnie starają się odbierać dzieci nieporadnym rodzicom czyli generują ogromne koszty zamiast środki przeznaczyć na pomoc matce.Z jednej strony rozwinięty konsumpcjonizm a z drugiej półtorej roku bezczynności urzędów pomocowych. Mądre siostry mają wyobraźnie że teraz matki będą częściej porzucać dzieci. oglądam filmy z moim dzieckiem gdy miało 1-2 latka i jestem w szoku. Takie dziecko bardzo dużo rozumie i bardzo cierpi.Nie można przeprowadzić natychmiastowej adopcji bo matka może sie rozmyślić. Jak to tanio społeczeństwo kosztuje zbudowanie okna. Generalnie media za bardzo epatują nieszczęściami np wypadkami bez pomysłu na prewencje i budowanie swiadomosci ludzi.W efekcie zamiast się organizować na rzecz pomocy innym stajemy się coraz bardziej obojętni gdyż organizm się broni przed stresem. Powinno być śledztwo ilu urzędników odmówiło tej pani pomocy.Takie osoby z mety powinny dostawać nieoprocentowany kredyt od państwa nie licząc bezzwrotnej pomocy
.
Jednak wiesz, byłoby miło, gdybyś zabezpieczyła je jakoś w testamencie, aby coś tam po Tobie dostało w przyszłości. Po co ma dostawać państwo albo daleka rodzina, łapy zacierać na Twoje...
K
Kuria Jego Mać
Dziwisz sie.

Nie ma kasy dla ludzi, a jest 80 mln na wsadztenie w doope Frankowi sdm 2016 to wstyd jak kuria jego mac.
K
Kuria Jego Mać
Dziwisz sie.

Nie ma kasy dla ludzi, a jest 80 mln na wsadztenie w doope Frankowi sdm 2016 to wstyd jak kuria jego mac.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska