Patryk Rajkowski, Mateusz Rudyk i Rafał Sarnecki wykręcili czas 35,903. Pokonywali jednak nie 750 metrów, jak na wszystkich dużych imprezach, a tylko 600 metrów, ponieważ mistrzostwa odbywają się na nietypowym, 200-metrowym torze, wybudowanym specjalnie na te zawody w jednej z hal targowych Messe Muenchen. W piątek w pierwszej rundzie podopieczni trenera Igora Krymskiego będą się ścigać z piątymi w eliminacjach Niemcami - 36,096.
W sprincie drużynowym kobiet Marlena Karwacka, Urszula Łoś, Nikola Sibiak miały 5. rezultat - 39,029 i w piątek czeka ich rywalizacja z czwartymi Brytyjkami - 38,960.
W wyścigu na 4 km na dochodzenie zarówno drużyna mężczyzn (Daniel Staniszewski, Alan Banaszek, Kacper Majewski, Bartosz Rudyk), jak i kobiet (Daria Pikulik, Nikol Płosaj, Wiktoria Pikulik, Tamara Szalińska) uzyskały 7. czasy - odpowiednio 4.02,702 i 4.30,952. W piątek w pierwszej rundzie Biało-Czerwoni zmierzą się z zespołami, które w eliminacjach miały znacznie lepsze rezultaty: Szwajcarami - 3.58,210 oraz Irlandkami - 4.26,028. (PAP)
