– Szkoda, bo miałem ostatnią rozgrywkę, która decydowała o awansie, pod kontrolą i nic nie wskazywało na to, że przegram w tej partii. Od jej startu miałem przewagę, ale zrobiłem dwa głupie błędy, które spowodowały, że przegrałem i odpadłem z zawodów. Szkoda, bo szczególnie po piątkowym zwycięstwie liczyłem na dużo, dużo więcej – mówi Wojtaszek.
W niedzielnych półfinałach zagrają Łotysz Aleksiej Szyrow z Niemcem Matthiasem Bluebaum i Anglik Gawain Jones z Czechem Davidem Navarą. Ten ostatni to wieloletni zawodnik klubu WASKO Hetman GKS Katowice i wielokrotny medalista szachowej ekstraligi. Organizację zawodów wsparły miasto Katowice, Ministerstwo Sportu i firma Mokate.
Wojtaszek był ostatnim Polakiem, który uczestniczył w Mistrzostwach Europy. Pozostali odpadli w eliminacjach, a wielkiego pecha miał Jak Krzysztof Duda, który z powodów technicznych musiał wycofać się już po pierwszej rundzie.
Finałowe starcia rozpoczną się w niedzielę o godz. 20 – najpierw odbędą się półfinały, a następnie mecz o trzecie miejsce i wielki finał. Kibice mogą śledzić rywalizację najlepszych zawodników m.in. na oficjalnej stronie internetowej mistrzostw www.katowice2020.eu, w aplikacji lub na stronie sport.tvp.pl oraz na kanale twitch.tv/infoszach.
