Młodemu pokoleniu nazwa memoriału niewiele mówi, dlatego warto wspomnieć, że chodzi o kolejną reaktywację legendarnego turnieju, który w latach 90. był jedną z najbardziej prestiżowych i najważniejszych imprez zapaśniczych w Polsce.
- Każdy, kto liczył się w naszym kraju, musiał stanąć na starcie w tych zawodach - przypomina Piotr Budzyn, główny koordynator turnieju z ramienia KS Bieżanowianka, będący jednocześnie członkiem zarządu Małopolskiego Okręgowego Związku Zapaśniczego.
W zmaganiach mogą wziąć udział już 11-latkowie i młodzież do 17. roku życia, podzieleni na trzy kategorie wiekowe: dzieci (2005-2007), młodzik (2002-2004) i kadet (1999-2001). Pojedynki będą toczyły się w sześciu kategoriach wagowych, wszystkie w stylu klasycznym na cześć patrona imprezy Władysława Bajorka, pierwszego mistrza Polski w zapasach z Krakowa.
- Jeśli chodzi o historię, to zawsze był to turniej juniorów, a czasami także młodzieżowców, czyli do 23 lat. Natomiast biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach zmniejszyła się liczba zapaśników, staramy się promować imprezy dla młodszego pokolenia. W każdym razie docelowo będziemy chcieli powrócić do __tradycji startów juniorów - tłumaczy Budzyn.
Organizatorzy turnieju spodziewają się, że pod Wawel zechcą przyjechać ekipy m.in. z Litwy, Ukrainy i Danii, którym wręczono zaproszenia w Radomiu, a w odpowiedzi padły wstępne deklaracje. Natomiast w naszym kraju, dzięki prestiżowi memoriału, istnieje spore zainteresowanie udziałem w tym wydarzeniu.
Gospodarze realnie liczą na start 100-150 zawodników, ale nie wykluczają, że na macie może pojawić się nawet 200 nastoletnich zapaśników, co też ma nie przeszkodzić w sprawnym przeprowadzeniu zawodów.
- Jesteśmy przygotowani na dużą imprezę. Z Polskiego Związku Zapaśniczego mamy oddelegowanych sędziów na trzy maty, bo na tylu ma toczyć się rywalizacja. Działamy z rozmachem, wysyłając zaproszenia do narodowych związków zapaśniczych z krajów ościennych, dlatego spodziewamy się obsady międzynarodowej - zapowiada Budzyn.
Plany zakładają, aby w 2017 roku - po 21 latach - memoriał znowu odbył się w Kopalni Soli w Wieliczce, ale to nie wszystko.
- Za trzy lata chcielibyśmy przeprowadzić imprezę w Tauron Arenie Kraków - zdradza członek Małopolskiego Okręgowego Związku Zapaśniczego.