Mgła stała się koszmarem krakowskiego lotniska. W czwartek znów odwołane loty i potężne opóźnienia

To nie jest łatwa zima dla Kraków Airport. Potężne problemy pasażerów mgła spowodowała w ostatni weekend grudnia, kiedy przez kilkadziesiąt godzin lotnisko nie było w stanie przyjmować i odprawiać samolotów zgodnie z rozkładem lotów, wiele z nich zostało przekierowanych do innych portów lotnicznych.

W warunkach mocno ograniczonej widoczności w Balicach się nie ląduje, bo lotnisko nie jest wyposażone w nowoczesny system nawigacyjny (ILS kat. 3). Władze Kraków Airport zapewniają, że na tę inwestycję są gotowe, że zostanie zrealizowana, ale na razie... jest jak jest.

W środę 22 stycznia mgła nad Balicami wymusiła przekierowania wielu lotów. Zamiast pod Krakowem, samoloty lądowały w Pyrzowicach, Rzeszowie, Ostrawie, a samolot Austrian Airlines lecący z Wiednia do Wiednia został zawrócony. I skoro go w Krakowie nie było, to odwołany został poranny lot z Krakowa do austriackiej stolicy.

Dziś do tej pory w Balicach nie wylądowawał żaden samolot (stan na godz. 13). Loty z Rzymu, Nicei, Liverpoolu, Dubaju, Dublina, Szardży i Oslo zostały przekierowane do Katowic, lot z Amsterdamu - do Warszawy, samolot z Frankfurtu został zawrócony do Frankfurtu. Z Balic wystartował o godz. 6.33 do Tel-Awiwu, potem była sześciogodzinna przerwa w odlotach - do godz. 12.49, kiedy wyruszył samolot na Teneryfę. Odwołano czwartkowe loty do Wiednia, Londynu, Amsterdamu, Warszawy, Helsinek.

Kraków Airport komunikuje: "Decyzja o przekierowaniach czy odwołanych rejsach leży po stronie linii lotniczej, która na bieżąco przekazuje informacje pasażerom; Kraków Airport na bazie informacji od przewoźników/firm handlingowych aktualizuje na bieżąco informacje na tablicach informacji wizualnej odloty/ przyloty w terminalu, na stronie i w aplikacji".

O godz. 13 lotnisko poinformowało: "Warunki pogodowe uległy poprawie; zostały wznowione operacje lotnicze. Prosimy o bieżące monitorowanie statusów rejsów".

Warto też pamiętać, że w przypadku nawarstwiających się przesunięć w rozkładzie lotów opóźnienia nie kończą się wraz z momentem poprawy pogody. Mają wpływ na funkcjonowanie lotniska jeszcze w kolejnych godzinach.