W miastach, w których nocować mają pielgrzymi w czasie Światowych Dni Młodzieży, trwają niezbędne remonty i inwestycje. Kalwaria Zebrzydow-ska i Wadowice nadal czekają jednak, aż archidiecezja krakowska podpisze z nimi umowę o współorganizacji wydarzenia, a wojewoda małopolski dołoży pieniądze.
Na razie na pół gwizdka
Na ŚDM do Wadowic ma przyjechać 10 tysięcy pielgrzymów. Rodzinne miasto Jana Pawła II chce, by wojewoda dołożył do organizacji 1,3 mln zł. Ze swojej kasy ratusz wyda ponad 2 mln. Z tego 1,4 mln to wydatki inwestycyjne, reszta właściwe koszty związane z obsługą imprezy. Pół mln złotych ma np. kosztować przygotowanie miejsc parkingowych, punktów zasilania i dostarczenie dystrybutorów wody. Wadowice wykosztują się też na niezbędne remonty. Poprawiany jest stan chodników przy ulicach do bazyliki papieskiej.
- Wyremontowano też schody przy ul. Kościelnej, obok papieskiego muzeum. Szykujemy jeszcze remont schodów i kamienicy przy ul. Krakowskiej - mówi Paweł Polak, kierownik magistrackiego Wydziału Infrastruktury i Rozwoju.
Wadowice chcą też przygotować za 250 tys. złotych teren nad Skawą pod pole namiotowe i zorganizować za 100 tys. koncerty na rynku w ramach, połączonego z ŚDM, Festiwalu Młodych.
Burmistrz Mateusz Klinowski przekonuje, że samorząd sam tych kosztów nie jest w stanie ponieść. Chce gwarancji finansowych od wojewody i umowy. Ostrzega, że bez tego przygotowania nie będą mogły być kontynuowane.
- „Nadal niestety czekamy na podpisanie porozumienia o współpracy z archidiecezją krakowską. Do tego momentu realizujemy tylko wydatki, które nie są ściśle związane z organizacją imprezy” - oświadczył Mateusz Klinowski na swoim blogu.
Bez tej umowy, w szkołach nie będą przygotowane noclegi dla pielgrzymów, nie stanie pole namiotowe, a na rynku nie będzie koncertów.
Co prawda miejsca, w których mają się spotykać pielgrzymi, zostaną udostępnione nieodpłatnie, ale koszt ich pobytu, np. sprzątania szkół, napraw ewentualnych zniszczeń, ma pokrywać organizator ŚDM. Jak wyliczył burmistrz Wadowic, są to kwoty rzędu 50 tys. złotych.
Inne gminy też czekają
Kalwaria Zebrzydowska również zawnioskowała do wojewody o przekazanie pieniędzy, m.in. na zabezpieczenie medyczne i utrzymanie czystości. W tej gminie, w siedmiu szkołach zamieszkać ma 600 pielgrzymów. Samorząd nie posiada pieniędzy na dodatkowe parkingi, a nie chce sięgać po rezerwę budżetową.
Decyzję o skorzystaniu ze środków na „czarną godzinę” podjęło już Starostwo Powiatowe w Wadowicach, które zgodziło się na umieszczenie sporej grupy pielgrzymów w powiatowych szkołach ponadgimnazjalnych.
- Szykujemy też zabezpieczenie medyczne. Koszty wody, prądu, gazu i osobowe wyniosą około 60 tysięcy złotych. Dokonaliśmy przesunięć z rezerwy budżetowej, żeby pokryć te wydatki - wyjaśnia Bartosz Kaliński, starosta wadowicki.
Kluczowego porozumienia z organizatorami nie ma jeszcze powiat chrzanowski.
- Przesłano nam projekt umowy, a my odpisaliśmy, wskazując nasze warunki i czekamy na odpowiedź. Mamy nadzieję, że to, na jakich zasadach będziemy się potem rozliczać, ustalimy w tym miesiącu lub najpóźniej w maju - zaznacza wicestarosta chrzanowski Krzysztof Kasperek.
Kuria tłumaczy, że umowy z gminami znajdują się obecnie „w trakcie procedowania”.
- Gdy będziemy już pewni wszystkich szczegółów, wówczas mieszkańcy poznają je dokładnie. Czekamy jeszcze na kilka decyzji Komitetu Organizacyjnego z Krakowa. Prosimy wszystkich o cierpliwość - uspokaja samorządowców ksiądz Adam Garlacz, koordynator ŚDM na powiat wadowicki.