Tak wyglądają nowe tablice informacyjne miasta Nowego Sącza:
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Tematem tablic, które pojawiły się jesienią ubiegłego roku w różnych częściach Nowego Sącza, m.in. na Starym Mieście, Wólkach, czy osiedlu Przydworcowe, zainteresował się Sylwester Adamczyk, sądecki fotograf. To on zauważył, że na większości z nich promowany jest wizerunek prezydenta Ludomira Handzla oraz jego dokonań w danym miesiącu. Próżno szukać tam innych informacji, jak chociażby zapowiedzi miejskich wydarzeń. Adamczyk zwrócił się do Urzędu Miasta w trybie informacji publicznej o podanie liczby i lokalizacji zamontowanych tablic a także ich kosztu.
„Ratusz nie był zbyt skory do współpracy w tej kwestii. Wszak nie od dziś wiadomo, że ratuszowi urzędnicy bardzo oszczędnie gospodarują posiadaną wiedzą, dbając zapewne o higienę psychiczną obywateli naszego miasta, bo wiadomo przecież, że od nadmiaru informacji może się niejednemu w głowie poprzewracać” – napisał na Facebooku Sylwester Adamczyk w poście, publikując odpowiedź, którą otrzymał po ponad dwóch miesiącach od złożenia zapytania.
Z informacji podpisanej przez wiceprezydenta Artura Bochenka, wynika, że 21 tablic zostało zamontowanych w miejscach ruchliwych, jak chociażby Sądeckie Planty, okolice Baszty Kowalskiej, czy przychodni na ul. Broniewskiego. To proste metalowe konstrukcje, za wykonanie których miasto zapłaciło firmie Netrium z Nowego Sącza blisko 103 tys. zł, bo koszt jednej tablicy wyniósł 4 890,74. Złote tabliczki wykonała natomiast firma Grawprojekt 2 z Dąbrowy Tarnowskiej za niespełna 5 tys. zł.
Sylwester Adamczyk zwrócił uwagę także na treści prezentowane na nowych tablicach ogłoszeń. Jedną część zajmują informacje podsumowujące działalność prezydenta Nowego Sącza w Listopadzie 2023 przygotowane przez Biuro Prasowe. Druga, to informacja dotycząca finansów miasta za rok 2022, której towarzyszy zdjęcie uśmiechniętego Ludomira Handzla.
„Niestety, informację te są mocno przeterminowane i sądecki czytelnik studiujący tablicowy zapis dziś, pod koniec stycznia 2024, przeczyta o tym, co prezydent jego miasta robił w... listopadzie ubiegłego roku” – komentuje na Facebooku Adamczyk. - „Rzekomo roztropnie gospodarujący miejskim groszem Ludomir Handzel wydał ponad 100 tyś zł tylko po to tylko, żeby mieszkańcy Nowego Sącza mogli podziwiać jego bez wątpienia szczery uśmiech i poczytać sobie o tym, co działo się w Nowym Sączu przed kilkoma miesiącami. I to wszystko w czasach, kiedy informacje obiegają świat w ciągu kilku sekund…”.
Sprawdziliśmy, czy informacje na tablicach zostały zaktualizowane. W czwartek, 25 stycznia, po godz. 8 rano na tablicy zamontowanej przy Baszcie Kowalskiej wisiały jeszcze wspomniane wyżej materiały. Co ciekawe nieopodal, bo przy wejściu do Parku im. Ireny Styczyńskiej (ten przy zamku) również znajduje się miejska tablica ogłoszeń, ale jedna z tych zamontowanych przed laty. Na niej jednak nie ma ani jednej informacji dotyczącej działalności prezydenta Ludomira Handzla.
- Oto piękne i nietypowe pojazdy Kordiana, gwiazdy disco polo spod Nowego Sącza
- Sławomir i Kajra tak wyglądali zanim zyskali sławę
- Co hodują sądeczanie? Pytony, boa, pająki. Piękne i niebezpieczne zwierzęta
- Niektóre mają mroczną historię. Te budynki mają nawet po 100 lat i nadal zachwycają
- 18-letnia Martyna pokazała wielką formę w Hiszpanii! Ma srebro MŚ w bikini fitness
- Ma niezwykły talent. Emilia Dubiel ze Starego Sącza znów mistrzynią!
Recyklomaty działają w Nowym Sączu. Oddajesz butelkę czy puszkę, dostajesz ekopunkty
