- Gratuluję selekcjonerowi, że objął Lecha – mówi Probierz. - Fajnie, że polski trener dostał to, co chciał. Wywalczył swój sztab. Wcześniej obcokrajowcy trenerzy dostawali to bez kłopotów.
Probierz nie chce, by niedzielną konfrontację sprowadzać do walki między trenerami.
- My nie gramy z byłym selekcjonerem, tylko z Lechem - mówi. - Dla nas łatwiej, bo goście będą zdecydowanym faworytem po zatrudnieniu Nawałki. Zresztą jest ogromne zainteresowanie tym klubem, a my mogliśmy spokojnie pracować. A co do konfrontacji, to wszystko zweryfikuje mecz.
Trener Cracovii podkreśla, że ma dobre relacje ze szkoleniowcami innych drużyn.
- Jak jest rywalizacja, to ktoś po kimś pracuje i nie musi być zawsze zadowolony – mówi trener Cracovii. - Gdy był selekcjonerem, miałem z nim kontakt bardzo dobry, życzę mu powodzenia.
Kurtuazji nie ma natomiast jeśli chodzi o najbliższe starcie. Lech ostatnio odżył pod rządami tymczasowego trenera Dariusza Żurawia. Wyraźnie złapał powietrze.
- Mam nadzieję, że Adam zmieni Lecha na gorsze – mówi z uśmiechem Probierz. - Dobrze, by było. Na pewno zawodnicy Lecha będą skoncentrowani. Zawsze tak jest, jak przychodzi nowy trener. Można zrobić kalkę – gdy zmienia się szkoleniowiec, to wszyscy mówią, że na treningach uśmiechy wracają na twarze, a później i tak wszystko wraca do tego samego. Na pewno trzeba spodziewać się agresywnie grającej drużyny Lecha. Trener Nawałka zawsze stawiał na organizację gry.
Probierz i Nawałka spotykali się wielokrotnie podczas meczów ligowych, ale ten pierwszy nie chce mówić, kto częściej zwycięsko wychodził z tych konfrontacji.
- Nie wiem, bo nie żyję przeszłością - mówi. - Nie interesuje mnie to, nikt mi punktów nie da, ani ich nie zabierze. Każdy mecz jest inny, zawodnicy są inni. Jak się rywalizowało, będąc z zespołem, który walczy o utrzymanie, jak ja w Polonii Bytom, a ktoś pracował w Wiśle Kraków, która walczyła o mistrzostwo, to trudno o rywalizację. Nie ma więc to znaczenia.
Ci piłkarze i trenerzy byli związani z Cracovią i Lechem Poz...
Probierz jest w naszej lidze trenerem od 11 lat, Nawałka wraca na ławkę po 5-letniej przerwie.
- Na pewno nowością dla niego będzie system VAR - mówi Probierz. - Nie miał z nim styczności w lidze, mimo że na mistrzostwach świata był. Może więc się zdziwić w wielu sytuacjach i nie spodziewać się, jakie mogą być relacje przy VAR-ze.
A co sam Probierz sądzi o tej technologii, z którą zdążył się już oswoić?
- Jest to dobre, ale jeśli chodzi o pewne rzeczy, to powinniśmy jeszcze wiedzieć wiele rzeczy – mówi trener Cracovii. - Na przykład jeśli chodzi o interpretacje zagrań ręką, czy wybloków. Akurat skupiło się na mnie. Patrzą na moje zespoły, czy robią wybloki, a u innych tego nie widzą, a w ostatnim spotkaniu piłkarze Śląska robili to kilka razy. Szkoda, że VAR nie może podpowiadać jeszcze w innych przypadkach. Var nie może podpowiadać w innych przypadkach. Bardzo dużo fauli jest na Hernandezie i nie są one zauważane. Ostatnio miał przerwaną i ranę na ścięgnie Achillesa i nie było po tym zagraniu faulu. Szkoda, bo powinno się chronić takich piłkarzy, którzy się utrzymują przy piłce, kreatywnych.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Autor: Jacek Żukowski