Autor: Bartosz Karcz
– Chcę podziękować kibicom, bo byli z nami dzisiaj do samego końca – powiedział Michał Probierz. – Jest mi bardzo żal mojej drużyny, bo mecz ułożył się dla nas szczęśliwie, szybko strzeliliśmy bramkę, ale zaraz ją też straciliśmy. Widzę jak jest im trudno, jak jest im ciężko w pewnych momentach się zebrać. Ja bardzo cenię nasz klub. Jagiellonia jest mocno w moim sercu, bo to jest klub, w którym osiągałem największe sukcesy. Jest też taki moment, że trener musi mieć jaja i czasami wiedzieć, co zrobić. Jeśli chodzi o zespół, to ja akurat wiem, jaki jest problem. Wspólnie z ludźmi, którzy tutaj zarządzają bardzo często rozmawiamy na wiele tematów. Może jakiś wstrząs jest potrzebny temu zespołowi. Ja się oddaję do dyspozycji zarządu. Chciałem, żebyśmy pewne ruchu porobili i razem wspólnie coś ustalili. Jest bardzo trudny moment dla Jagiellonii. Ja to rozumiem i stąd taka moja decyzja.