Probierz: Zabrakło cwaniactwa i skuteczności
- Początek meczu mieliśmy bardzo nerwowy, nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, widać było bardzo dużo niepewności, szczególnie po tych zawodnikach, którzy dłużej nie grali, wprowadzaliśmy ich powoli, Hancę, Fiolicia, Sadikovicia. Później mecz się trochę wyrównał, choć ani jeden, ani drugi zespół nie miał klarownych sytuacji bramkowych. Wiedzieliśmy, że przy nowym trenerze rywale będą grać agresywnie. Straciliśmy bramkę, zrobiliśmy wszystko, żeby ją odrobić. Graliśmy w przewadze, po czerwonej kartce dla rywala. Zabrakło nam cwaniactwa i skuteczności, by zdobyć drugą. Szkoda, że nie udało się jej strzelić.
Trener nie chciał oceniać pracy sędziego, choć było sporo kontrowersji.
- To dziennikarze są od tego, trenerzy są od trenowania i prowadzenia swoich zespołów – tak wyraził swe zdanie odnośnie pracy arbitra.
Trener Cracovii nie chciał wprowadzać nerwowości
Odniósł się natomiast do słabszego początku meczu w wykonaniu swoich zawodników: - Zawodnicy w głowie mieli to, że wcześniej przegrywaliśmy mecze derbowe, ciężar gatunkowy był na pewno duży. Zabrakło nam później spokoju i o to mam największe pretensje. Za szybko chcieliśmy zdobyć tę drugą bramkę - ocenił.
Tak tłumaczył późne zmiany: - Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo agresywny mecz, dlatego chcieliśmy wpuścić później Thiago. Chcieliśmy jeszcze zrobić dwie zmiany, ale mecz nabrał tempa, był zupełnie inny i nie chcieliśmy już wprowadzać nerwowości.
Kibice Cracovii wsparli piłkarzy "Pasów" przed derbami z Wis...
- Blaski i cienie derbów Krakowa [ZDJĘCIA]
- Derby Krakowa - najlepsi strzelcy w XXI wieku
- Bohaterowie derbów Krakowa. Nie wszyscy byli gwiazdami, ale zapisali się w historii
- Derby Krakowa - tak się bawią kibice na meczach Wisły z Cracovią
- Ukochane piłkarzy Cracovii. Poznajcie je! [NOWE ZDJĘCIA]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy NOWE ZDJĘCIA
