Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkają tam Romowie, a będzie... muzeum. Burmistrz: przywrócić pamięć historyczną

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Tak wyglądał budynek "Bekówki" kilka lat temu
Tak wyglądał budynek "Bekówki" kilka lat temu Archiwum GK
W trakcie ostatniej sesji Rady Miasta Limanowa burmistrz Władysław Bieda potwierdził, że w planach jest utworzenie muzeum w tzw. "Bekówce", czyli w domu, który od końca XIX wieku należał do zasłużonej rodziny Józefa Becka, ostatniego ministra spraw zagranicznych II Rzeczypospolitej.

Budynek już od lat jest zamieszkiwany m.in. przez rodziny pochodzenia romskiego i pełni funkcję mieszkania socjalnego. Wydzielono w nim pięć mieszkań tego typu.

Władysław Bieda w odpowiedzi na interpelację radnego Adama Dębskiego przyznał, że Miasto zleciło już opracowanie dokumentacji projektowej dotyczącej nowego budynku wielorodzinnego, który miałby powstać w rejonie ul. Słonecznej, czyli nieopodal "Bekówki", która znajduje się przy ul. Słonecznej 1. Inwestycja miałaby zostać zrealizowana ze środków pochodzących z tzw. programu romskiego.

I właśnie do tego nowego budynku, mieliby zostać przeniesieni również obecni lokatorzy zabytkowej "Bekówki", która należy do samorządu. Nowe lokum oferowałoby od dziesięciu do dwunastu mieszkań.

– Najgorzej mówić o konkretnych terminach przy realizacji danej inwestycji. Nie wszystko zależy od nas – przyznał w rozmowie z "Gazetą Krakowską" burmistrz Limanowej.

– Najpierw musimy postarać się o to, by znaleźć miejsce obecnym mieszkańcom. Gdy już budynek będzie pusty, chcemy by było w nim upamiętnione to, co się wydarzyło. Gościło i mieszkało w nim wiele osób, które odegrały dużą rolę w II Rzeczpospolitej. Warto przywrócić tę pamięć historyczną dla obecnych i następnych pokoleń – dodał nasz rozmówca.

Kontrowersyjny remont. Ganek wróci do stanu sprzed poprawek

Przypomnijmy, że we wrześniu 2018 roku zabytkowa willa została poddana "odświeżeniu". Odmalowano fasadę, zaś drewniany ganek posiadający rzeźbione elementy tak rzadko spotykane we współczesnym budownictwie, centralny element budynku, zniknął pod... płytami wiórowymi.

Burmistrz Bieda tłumaczył wówczas, że ganek nie jest rozbierany, ale przez to że budynek jest zamieszkany, trzeba mieć na uwadze dobro i komfort jego lokatorów. Ganek z pojedynczym deskowaniem był niestety rozszczelniony, trzeba było go zatem poddać pracom remontowym.

Jak udało nam się ustalić, gdy budynek będzie już pełnił funkcję muzeum, ganek wróci do pierwotnego stanu.

– Takie są nasze plany. Na dzień dzisiejszy przy wykonywaniu remontu kilka lat temu ganek został zabezpieczony "płytą OSB". Wszystko po to, by nie postępowała dalsza degradacja zabytkowych zdobień wykonanych z drewna – powiedział nam burmistrz Bieda.

Warto dodać, że w 2018 roku Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej otrzymało dofinansowanie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury na realizację projektu: „Chciejmy Polski, a będzie! – minister Józef Beck”. W ramach tego "zastrzyku finansowego" powstała wystawa stała poświęcona pamięci Józefa Becka. Mowa o kwocie 79,5 tys zł. W ramach ekspozycji można zobaczyć m.in. zrekonstruowany gabinet ojca sławnego limanowianina, Józefa Becka z domu przy ul. Słonecznej.

Co ze spadkobiercami "Bekówki"?

Już w maju 2011 roku na łamach "Gazety Krakowskiej" informowaliśmy o Panu Andrzeju Becku, spadkobiercy przedwojennego ministra. Był synem Józefa Becka juniora. Miał już wówczas ponad 80 lat, mieszkał w USA, gdzie pełnił m.in. funkcję prezesa Instytutu Józefa Piłsudskiego w latach 1993–1999. Angażował się w życie tamtejszej Polonii. Bywając w Limanowej interesował się rodzinnymi włościami. Powierzył nawet sprawę prawnikowi, Stanisławowi Buczkowi, krakowskiemu adwokatowi współpracującemu z Polskim Towarzystwem Ziemiańskim, skupiającym spadkobierców dawnych właścicieli różnorakich zabytków. Andrzej Beck zmarł jednak niedługo później, bo 20 lipca 2011 roku i sprawa została zamknięta.

Czym jest "Bekówka"?

Budynek był niegdyś sercem miasta, wyjątkowym miejscem, w którym bywały tak znane dla polskiej kultury i polityki osobistości jak Józef Piłsudski, Ignacy Daszyński, Bolesław Limanowski czy Władysław Orkan. W talach 1899 do 1918 mieszkał tam Józef Beck, ostatni minister spraw zagranicznych II Rzeczypospolitej. To stamtąd wyruszył do Legionów Polskich.

Nie ostało się zbyt wiele pamiątek po rodzinie Becków, ale jak wspomnieliśmy już wcześniej, w Muzeum Regionalnym Ziemi Limanowskiej przy ul. Marka 13 można oglądać wystawę poświęconą Beckowi seniorowi i juniorowi.

– Wystawa jest częściowo interaktywna. Za pomocą multimediów jest możliwość obejrzenia fotografii, dokumentów, wspomnień rodzinnych. Czujemy się, jak byśmy znaleźli się na początku XX. wieku. Serdecznie zapraszamy – mówi nam dyrektor muzeum Magdalena Urbaniec.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska