https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy podkrakowskich miejscowości bez autobusów?

Katarzyna Ponikowska
Kursy aglomeracyjne z Krakowa są realizowane do 15 podkrakowskich gmin
Kursy aglomeracyjne z Krakowa są realizowane do 15 podkrakowskich gmin Andrzej Banaś
Podkrakowskie gminy nadal nie podpisały aneksu odnośnie większych opłat za autobusy aglomeracyjne. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu stawia sprawę jasno - albo szefowie gmin podpiszą dokument, albo spółka przestanie realizować połączenia do tych miejscowości.

Czytaj też: Kraków: awarie tramwajów. Pasażerowie marzną

To wiązałoby się z tym, że ci spoza miasta nie będą mieli jak dojechać do Krakowa. W piątek w krakowskim magistracie odbyło się spotkanie w tej sprawie.

Wójtowie są zbulwersowani nie tylko nowymi cenami, ale również tym, że zostali o nich poinformowani zbyt późno i bez wcześniejszych konsultacji. - To niedopuszczalne! Krakowscy urzędnicy w ogóle się z nami nie liczą - denerwuje się Tadeusz Wójtowicz, wójt gminy Wielka Wieś, który zapowiedział, że na razie aneksu nie podpisze.

- Nie jesteśmy traktowani jako partnerzy - wtóruje mu Antoni Rumian, wójt Michałowic. Szefowie gmin domagają się, by jeszcze raz przeanalizować wpływy i wydatki oraz negocjować stawki. - Musimy wspólnie znaleźć jakieś rozwiązanie - dodaje Wójtowicz.

Urzędnicy z Krakowa są jednak nieugięci. Podkreślają, że podwyżki to nie ich fanaberia, ale zwykłe prawa rynku.

- O kosztach komunikacji decydują ceny paliwa, które ciągle rosną. To dotyczy wszystkich przewoźników - wyjaśnia Tadeusz Trzmiel, zastępca prezydenta ds. inwestycji.

Joanna Niedziałkowska, dyrektor ZIKiT-u dodaje, że gminy są w takiej samej sytuacji jak Kraków. - Możemy poprawić jakoś taboru, ale koszty na pewno się nie obniżą. A mogą nawet wzrastać - nie ukrywa.

Przypomnijmy. Kiedy, w 2008 roku podpisano porozumienie w zakresie lokalnego transportu zbiorowego, stawka za 1 wozokilometr wynosiła 4,20 zł. Gmina płaciła 25 proc., czyli 1,05 zł. Teraz przy udziale gmin 35 i 50 proc. wynosi odpowiednio 1,96 zł i 2,80 zł za 1 wozokilometr.

- Każda gmina płaci tyle samo bez względu na to, czy autobus dojeżdża 1,5 czy 10 km z Krakowa do konkretnej miejscowości - zauważa Bogusław Król, wójt Zielonek, który preferuje ustalenie indywidualnych stawek dla gmin. Na pytanie, czy podpisze aneks, odpowiada: - A mamy inne wyjście?

Urzędnicy postawili bowiem sprawę jasno. - Niepodpisanie dokumentu jest równoznaczne z zaprzestaniem realizowania kursów - mówi Niedziałkowska.

Wójt Wielkiej Wsi nie poddaje się jednak tak łatwo. - Muszę przedyskutować sprawę z radnymi, ale planujemy przedstawić ZIKiT-owi swoją wersję aneksu - podkreśla. Rozważa też stworzenie wraz z innymi gminami, m.in. Michałowicami własnej spółki, która zajęłaby się realizacją transportu podmiejskiego.

Wkrótce w Krakowie odbędzie kolejne spotkanie w tej sprawie.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
poiuy
już nie wspomnę, ze w Mobilisie jest zawsze włączone ogrzewanie w zimie i klima w lecie - jakos oni mogą i ich stac, a mpk nigdy na to kasy nie ma
G
GTS
gonic to ty sie mozesz na smyczy wokol budy
X
XXL
Mobilis jeżdzi punktualniej, kierowcy są bardziej uprzejmi i chyba tam nie mają tyle przywilejów co w MPK. (Członkowie rodzin pracowników Mobilisa nie mają kart uprawniających do jazdy za darmo jak MPK)
w
worm
Załóż gumiory i goń się.
H
HKS
nie szczekaj bo ci kaganec ubiora
W
WSK
Krakowanianie teraz muszą pracować po Skawinach,Niepołomicach bo w miejscu dawnych zakładów bloki powstały, ale to sprawka p.Hajderowicza
p
piekło
Dobre prochy daje
h
haha
Taa prywaciarze… Nikt cię tak nie okradnie jak polak.
h
hks
lepiej niech podpisza pbo kibice GTSu nie beda mieli czym na mecze dojechac buahahha
p
p
Zikit czyli krakow to nie dojna krowa, niech ida do prywatnych, to zobaczymy, mobilis jest obecnie drózszy od mpk
i
i już
ZIKIT to banda, która w tyłku ma mieszkańców Krakowa i mieszkańców miejscowości okołokrakowskich... Uważa, że pasażerowie to dojne krowy, z których można ciągnąć w nieskończoność. A może, bo nie ma konkurencji.
Na miejscu tych miejscowości, ugadałabym się z prywaciarzami i tyłku miała ZIKIT.
Czekam, aż pasażerowie z Krakowa w końcu podejdą na Centralną i wywalą całe towarzystwo na zbity pysk.
D
DM
Niech się dogadają z Mobilisem.
D
Dociekliwy
Jaka jest obecnie stawka płacona przez miasto za wozo-km w Krakowie na liniach miejskich i aglomeracyjnych dla MPK i Mobilisu. Czy wysokość stawki zależy od wielkości/jakości taboru? Przy okazji jak to wygląda dla tramwajów?
Nie zawsze spółka prywatna może zaoferować lepsze warunki (cena i tabor), jednakże koszty przejazdu dowolnym taborem wzrosły (paliwo, ubezpieczenia, podatki, płace, koszt części zamiennych) więc twierdzenie, że nagle zwiększy się kwotę dopłaty jest bezzasadne.
Komunikacja busami ma w większości przypadków wady w postaci: osobnych biletów (wcale nie tanich), taboru wątpliwej jakości, niepewnych rozkładów jazdy, tras i braku dostępu do nich online oraz braku czytelnych oznaczeń taboru.
Balagan w liniach busowych przypomina raczej komunikację "wschodnich" cywilizacji, a nie aglomeracji w Europie z centralnym, zabytkowym miastem. Organizator, czyli ZiKIT oraz radni nie mają wspólnej wizji rozwoju komunikacji aglomeracyjnej tak autobusowej jak i kolejowej - dopłaty idą z naszych podatków, więc ktoś musi wreszcie opanować ten chaos i zaproponować rozwiązania na miarę XXI wieku za cenę akceptowalną społecznie.
x
xxxxxxxx
Nie będzie komunikacji miejskiej to będą się cieszyć prywatni przewoźnicy czyli busy.
C
Cracus
a podatki gdzie plłacą!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska