- To jest nie do wytrzymania. Ciągłe hałasy nad głowami. Nie można spokojnie posiedzieć przed domem, w domu trzeba mieć zamknięte okna - zadzwoniła do "Gazety Krakowskiej" zdenerowana Czytelniczka, mieszkanka Chechła. - Jeszcze gorzej jest w nocy. Nie dają spać - skarży się.
W ramach lipcowego szkolenia spadochronowo-desantowego 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa praktycznie codziennie nad Pustynią Błędowską pojawiają się samoloty i śmigłowce, z których zrzucani są spadochroniarze.
- Bardzo ważna jest dla nas pogoda, a w tym roku jest idealna do ćwiczeń - wyjaśnia Marcin Gil z 6 Brygady Powietrznodesantowej.
- Każdy z naszych żołnierzy musi wykonać minimum pięć skoków rocznie, w tym jeden w nocy - dodaje. W lipcu wykonali już prawie 3 tys. skoków. Razem z towarowymi było ok. 250 przelotów helikopterów i samolotów. Mieszkańcy Chechła i okolic skarżą się na huk szczególnie większych maszyn: samolotów typu CASA i Hercules nadlatujacych nad pustynię. W tym roku ćwiczenia desantu są intensywne.
W związku z licznymi interwencjami wójt gminy Klucze Kazimierz Ściążko zwrócił się do dowódcy 6. Brygady, gen. Adama Joksy z prośbą o udzielenie wyjaśnień w tej prawie i rozważenie możliwości zmiany trasy przelotu helikopterów.
W odpowiedzi generał wyjaśnił, że przeloty nie są realizowane bezpośrednio nad Chechłem, a lądowisko usytuowane jest z dala od zabudowań. - Użycie śmigłowców odbywa się w zgodzie z bardzo restrykcyjnymi przepisami lotniczymi, co ogranicza do minimum uciążliwość, jak również zagrożenie dla lokalnej ludności - wyjaśnia gen. Joks.
Dodaje, że właśnie ze względu na mieszkańców loty zostały już ograniczone i odbywają się od godz. 10, a kończą przed 23.
Generał zaznacza też, że wojsko wykorzystuje teren pustyni od zakończenia II wojny światowej i to idealne miejsce na takie ćwiczenia
- Po konsultacjach z miejscową ludnością i w trosce o jej komfort zaprzestano wykorzystywania pustyni jako poligonu, na którym strzelano ostrą amunicją i zrzucano bomby. Nieoficjalnie mówi się, że wzmożony ruch wojska związany jest z wojną u naszych wschodnich sąsiadów.
Szkolenia spadochronowe 6 Brygady Powietrznodesantowej
- W tym tygodniu ćwiczenia realizowane są na maszynach C-130 Hercules. Zrzuty spadochronowe i sprzętu są prowadzone prawie każdego dnia.
- W ubiegłym tygodniu nad pustynią spadochroniarze wykonali ponad 425 skoków na spadochronach o małej sterowności i z małej wysokości. Zrzuty były wykonywane ze śmigłowca W-3 Sokół.
- W połowie lipca trwało szkolenie z wykorzystaniem samolotu C-130 Hercules. Mimo że pogoda była kapryśna, wykonano ponad pół tysiąca skoków. Jeden dzień przeznaczono też na zrzuty towarowe.
- Cały ten rok jest bardzo intensywny jeśli chodzi o szkolenia. W kwietniu na F16 i Herkulesach ćwiczyli lotnicy i spadochroniarze z Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!