https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniowa afera umorzona

Halina Gajda
Prokuratura oczyściła Alicję Nowak z zarzutu składania fałszywych oświadczeń majątkowych.

Alicja Nowak, radna miejska, została oczyszczona z zarzutu składania fałszywych oświadczeń majątkowych. Gorlicka prokuratura umorzyła śledztwo. Stwierdziła, że nie ma podstaw, by uznać, że chciała celowo oszukać. - Wszystko wskazuje na to, że radna popełniła w oświadczeniach zwyczajną pomyłkę spowodowaną niewiedzą, bądź też mylnie zinterpretowała przepisy dotyczące składania oświadczeń majątkowych w zakresie dotyczącym prawa do lokalu spółdzielczego - wyjaśnia nam Tadeusz Cebo, szef gorlickiej prokuratury.

Przyczynkiem do całej burzy, było mieszkanie spółdzielcze lokatorskie, które radna początkowo wykazywała w swoich oświadczeniach, potem w latach 2010-2013 pomijała je, by w kolejnym roku na nowo wykazać, już jako własnościowe, wykupione od spółdzielni.

Oświadczenia radnej Nowak znalazły się na celowniku po tym, jak Bogdan Musiał, przewodniczący rady miasta poprzedniej kadencji, zwrócił się o ich weryfikację do Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie. Z takim samym wnioskiem wyszedł gorlicki fiskus. Wcześniej ani przewodniczący Musiał, ani skarbówka nie mieli uwag co do oświadczeń Alicji Nowak, mimo iż jedną z metod ich sprawdzania jest porównywanie bieżącego ze złożonym wcześniej. - Teraz czekam na odpowiedź, na jakiej podstawie US w Gorlicach zwrócił się o kontrolę moich oświadczeń, skoro wcześniej nie miał do nich uwag - mówi Alicja Nowak.

Radni mają obowiązek corocznego składania swego rodzaju specyfikacji posiadanego majątku - szczegółowego podania wysokości wszystkich dochodów, wykazania nieruchomości, akcji, obligacji, kredytów, pożyczek. Jak się okazuje, w oświadczeniach aż siedmiu radnych, złożonych tylko za miniony rok, skarbówka dopatrzyła się uchybień. Brak w nich na przykład wartości działek, domów, dochodów z posiadanych papierów wartościowych czy innych niż praca zawodowa źródeł. Jeden z radnych zapomniał nawet wpisać samochodu, który kupił w ubiegłym roku.

Gazeta Gorlicka

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska