https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Minister o smogu i list otwarty Polskiego Alarmu Smogowego

Piotr Rąpalski
fot. Marek Szawdyn
Aktywiści z Polskiego Alarmu Smogowego reagują na bulwersującą ich zdaniem wypowiedź Ministra Zdrowia w temacie smogu. Napisali list otwarty.

"Polski Alarm Smogowy reaguje na bulwersującą wypowiedź ministra zdrowa dr n. med. Konstantego Radziwiłła dotyczącą zanieczyszczenia powietrza. Publikujemy lIst otwarty do Ministra, który został wysłany do przedstawicieli mediów.

Minister zdrowia, dr n. med. Konstanty Radziwiłł

Szanowny Panie Ministrze,

zwracamy się do Pana jako obywatele zatroskani fatalnym stanem powietrza w Polsce. Reprezentujemy inicjatywę społeczną Polski Alarm Smogowy, której działania wspiera 18 lokalnych inicjatyw oraz dziesiątki tysięcy polskich obywateli, którzy podpisali się pod naszymi petycjami do władz lokalnych i centralnych.

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni Pana opinią wygłoszoną na antenie radia Tok FM w dniu 03.01.2017 roku, w której odnosząc się do problemu zanieczyszczenia powietrza powiedział Pan: „Nie ma w tej chwili żadnego powodu do paniki. Lubimy mówić o zagrożeniach troszkę bardziej teoretycznych, w sytuacji, kiedy styl życia, jaki przyjmujemy, jest wielokrotnie bardziej szkodliwy”.

Według szacunków Europejskiej Agencji Środowiska zanieczyszczenie powietrza w Polsce przyczynia się do przedwczesnej śmierci około 45 tysięcy mieszkańców naszego kraju. Statystyczny obywatel Polski żyje krócej aż o 9 miesięcy tylko dlatego, że oddycha zanieczyszczonym powietrzem.

W świetle tych informacji wypowiedź, w której uznaje Pan zanieczyszczenia powietrza jako „teoretyczne zagrożenie” jest dla nas całkowicie niezrozumiała. Taka wypowiedź podważa działania administracji państwowej i samorządowej, organizacji społecznych oraz środowisk naukowych włożone w edukację społeczną w zakresie negatywnych skutków zdrowotnych zanieczyszczenia powietrza.

Kilka miesięcy temu Ministerstwo Zdrowia, słowami podsekretarza stanu Piotra Warczyńskiego, wypowiedziało się w raporcie UN Global Compact: „Szacunki WHO wskazują, że w Polsce z powodu chorób związanych z wysoką emisją zanieczyszczeń powietrza umiera rocznie nawet 45 tys. osób. To ponad 15 razy więcej niż śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w Polsce, których w 2015 r. było 2938. Europejska Agencja Środowiska wskazuje, że jakość powietrza w dalszym ciągu stanowi bardzo ważne zagadnienie w sferze zdrowia publicznego, gospodarki i środowiska”.

Widzimy więc, że Ministerstwo Zdrowia, którym Pan kieruje doskonale zdaje sobie sprawę z powagi zagrożenia zdrowotnego jakim jest zanieczyszczenie powietrza w Polsce.

W związku z tym pytamy: czy w ostatnich miesiącach stanowisko Ministerstwa Zdrowia uległo zmianie, czy też Pana wypowiedź była jedynie przykładem niefortunnego użycia słów?

Jednocześnie prosimy o informację jakie działania planuje podjąć Ministerstwo Zdrowia w celu przeciwdziałania negatywnym skutkom zdrowotnym wynikającym z zanieczyszczenia powietrza w Polsce."

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zatrówana
Mieszkam w mieście średniej wielkości na południu Małopolski. Do pracy chodzę na piechotę, często w porach popołudniowo - wieczornych. Smród unoszących się z kominów spalin taki, że siekierę można zawiesić. Niemal za każdym razem czuję drapanie w gardle, obrzęk w przełyku i oskrzelach. Duszę się i kaszlę. Ja jestem młoda i w miarę (jeszcze) zdrowa. Ale co z osobami starszymi i schorowanymi? Czy kogoś to obchodzi? Widziałam już nawet ludzi chodzących w maseczkach. W tych okolicznościach nikt mi nie wmówi bzdur, że zanieczyszczenie powietrza w Polsce jest problemem nadmiernie wyolbrzymionym.
g
gosc
Nie ma żadnych, jeszcze raz powtórzę żadnych wiarygodnych badań potwierdzajacych liczbę zgonów z powodu smogu na 45 tys, nie ma żadnych wiarygodnych badan porównujących zanieczyszczenie powietrza z kakowem, do poziomu wypalenia 9 papierosów dziennie.

To są kompletne bzdury. Nie ma bo żaden poważny naukowiec nie mógłby sie pod takimi porównywaniami podpisać gdyż się nieuprawnione.
Głownie slużą KASowi do siania paniki
G
Gosc
I tyle,rzad walczy z oze,a nie kopcacymi piecuchami,po pewien rodzaj naszego obledu.
k
krk
jakoś nie widziałem żadnego protestu przeciw trucicielom, dlaczego ????
30 do 40 % smrodu napływa z zachodu do miasta. W radio są reklamy ilu obywateli Krakowa rocznie umiera przez to zanieczyszczenie a ilu choruje na nowotwory .... a tu tabularaza i cisza nad tym, jakby problemu nie było. Może jakaś dogłębna analiza ile smrodu rocznie wpływa do Krakowa ze śląska i jakie generuje to straty dla nas !!!!

Prosta sprawa koszt usunięcia tych skutków to tyle i tyle i ta kasa powinna iść do Małopolski a nie na śląsk
K
Krakus
Mamy min,zdrowia to chyba min przeciw zdrowiu,każda jego wypowiedz to kpina pojęcia chłopczyk nie Manifa o zdrowiu,ani o smogu ani o niczym co sie nazywa zdrowie . Popatrzcie tylko a niego niedługo nie dopnie ubrania a pysk juz mu zwisa jak dziwiszowi ale chłopak tłucze kase i to mu wystarcza
ś
św.NH
Czas na relaks dymy w łbach eko świrów na ruski gaz w sam raz!
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Minister o smogu i list otwarty Polskiego Alarmu Smogowego
e
ed
Niech mi ktoś z KASu przedstawi wyniki badań naukowych opublikowane w wysoko punktowanym czasopiśmie naukowym, że istnieje 100% prawdopodobieństwo, iż 45 tys. mieszkańców naszego Kraju umiera z powodu smogu. To jest jedynie hipoteza. Minister ma rację.... No ja teraz mogę napisać, że stres związany z polityką jest przyczyną zachorowań na dusznicę u 35% osób mieszkających na obszarze Polski wschodniej. Niech mi ktoś udowodni, że tak nie jest ;-)
No a najważniejsze, że tak jest. Zatem to jedynie hipoteza.... niczym nie udowodniona.
A tak na marginesie, życzę wszystkim krystalicznego powietrza w Krakowie!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska