Mieszkający w Andorze nowotarżanin tym razem nie spieszył się z obejrzeniem toru, wybudowanego w hali - w ciągu zaledwie 12 godzin - z ton ziemi, wielkich głazów i bali drewna. - Wczoraj wieczorem jeszcze trenował w Hiszpanii. Do Krakowa przylatuje w piątek - tłumaczył nieobecność „Taddy’ego” na dzisiejszej konferencji prasowej Tomasz Dryła, który będzie konferansjerem sobotnich zawodów.
W piątek zgłoszonych było do nich 89 motocyklistów. W kilku kategoriach, oczywiście tą najbardziej prestiżową jest... Prestige. Patronat nad rywalizacją dzieci objął Rafał Sonik, zwycięzca Dakaru na quadzie, a zarazem człowiek, który ma duży udział w tym, że Kraków stał się miejscówką dla mistrzostw świata w superenduro.
Mistrzostwa świata w superenduro. "Taddy" znów zostanie król...
O tym, jakie wrażenie impreza robi na jej uczestnikach, mówił Dominik Olszowy. Rok temu startował tu pierwszy raz. - Wpadłem tutaj z motocrossu, więc zderzyłem się z tą rzeczywistością, ogromną liczbą widzów, fanów. Atmosfera robi niesamowite, przyjemne wrażenie.
Doświadczenia z Tauron Areny ma też Emil Juszczak, wicemistrz świata w klasie junior z 2018 r. Teraz planuje starty w pełnym cyklu pięciu rund MŚ - ta krakowska jest pierwszą - jednak pod koniec października w jego przygotowaniach do sezonu nastąpiło potężne tąpnięcie. Zawodnikowi ze Słopnic skradziono busa, w którym były dwa motocykle.
- Sponsorzy pomogli mi kupić nowy motocykl, taki sam, jak jeden z tych skradzionych - opowiada Juszczak. - Ale pierwszy tydzień był trochę kiepski, nawet jak już wsiadłem na motocykl, to myślałem o czym innym, po prostu nie byłem w stanie jeździć.
Kradzież sprzętu spowodowała też, że Juszczak trenował teraz tylko w Polsce. - Dobrze, że pogoda była bardzo łaskawa. Jestem przygotowany do zawodów, pozytywnie do nich podchodzę - stwierdził Emil.
Otwarcie bram Tauron Areny w sobotę o godz. 16. Wyścigi zaczną się o 17.30.
Żony i partnerki piłkarzy Bruk-Betu Nieciecza [ZDJĘCIA]
Stadiony piłkarskie w niesamowitych miejscach. Nie uwierzyci...
