"Mistrzowie parkowania" - pojedynek krakowsko-tarnowski [ZDJĘCIA]

parkuj na strzeżonym albo jezdzij taksówką

Baby ach te baby!!;)

A te wielkomiejskie paniska mieszkające w Krakowie i posiadające tablice "KR" i wymądrzające się w internecie, to skąd niby pochodzą?
30% krakusów ma korzenie na Podhalu
30% w Tarnówku, Myślenicach, Bochni itp metropoliach
30% ze wsi i mieszka mniej niż 5 lat
Pozostałe 10% - to może rzeczywiście Krakusy "pełną gębą". Ale akurat oni tak nie psioczą.
Prymitywna Galicja i tyle.

Ty ćwoku niemyty! Masz rozpierdlające się "reno" to ci wszystko jedno. Ale jak zapakować "gabaryty" na ciasnym parkingu i nie zniszczyc komuś auta? Pomyśl o tym idioto !!!

Jak cizia dupowianka ma zapakować zakupy (lub bachora) i nie poobijać drzwi sąsiadom ??? Nie bądzcie idiotami !!! Miejsca należy zostawić tyle, ile trzeba na swobodne otwarcie drzwi ! Linie mają przy tym drugorzędne znaczenie ! Liczy się brak szkód parkingowych !!!

Czyli masz bardzo dobrze rozwinięty instynkt stadny..

Samochody przerejestrowane na KR i KT.. ale mentalność hołoty dalej zostaje :)

test

Nie zgodzę się z tobą kolego. W przypadku powyżej(KR) miejsca pomiedzy słupami jest na 3 pojazdy. Nawet jeżeli ktoś obok Ciebie zaparkuje źle to i tak masz na tyle miejsca, żeby móc zaparkować poprawnie.

To nie zależy od tego czy ktoś jest z Tarnowa czy nie, a od tego co ma miedzy nogami...niestety to gorzka prawda. Innym dodatkowym tematem jest mistrzostwo parkowania przez pojazdy o wartości powyżej 170tyś. złotych.

im lepsze auto, tym mniej mózgu, brylują idiotki z banków i biur....

Wcczoraj w Galerii Krakowskiej widzialem takiego, duzo nie wystawal, wiec zdecydowalem ze zaparkuje poprawnie obok niego w obrebie linii (bo po drugiej stronie miejsce bylo wolne), w efekcie nie mogl otworzyc drzwi. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy wracajac zastalem moj samochod zastawiony z obydwu stron, bo drugi palant zajechal, dojezdzajac na centymetry nie zwazajac na linie.... Wniosek prosty - zbyt wielu ludzi dostaje w dzisiejszych czasach prawo jazdy.

ale czasem trzeba użyć mózgu by do takiego wniosku dojść

tez tak czasami parkuje :P - jesli ktos obok mnie tak zaparkował to parkuje obok niego nie patrząc na linie a później jak odjeżdża auto to co stało obok mnie wygląda to tak jak na zdj powyżej

Tam to dopiero buractwo przyjeżdża... sam byłem świadkiem, jak panienka jeździła wkoło, pomimo, że miała pojedyncze miejsca, szukając dwóch obok siebie i stanęła na środku. Oczywiście nieomieszkałem tego nie skomentować i zastawiłem ów osobniczkę. Po kilkuminutowej awanturze zrezygnowała wogole z zakupow i pojechała do siebie do KMY... ale bynajmniej to nie przypadłość tylko ludzi z poza Krakowa - wiele KR ma ten sam zanik mózgu odpowiedzialny za coś takiego jak empatia...