Czytaj też:
48 figur stanie na malowniczym stawie. Zwiedzający będą mogli podpłynąć do bóstw gondolą.
- W czasie rejsu będzie można poczuć się jak uczestnik takich niezwykłych wydarzeń jak wojna bogów z gigantami, podstęp trojański, czy wyprawa po złote runo - przekonuje Ewa Chwierut z Dinozarorlandu, który jest inwestorem nowości.
Niewątpliwą atrakcją będzie możliwość spotkania twarzą w twarz z olbrzymim ruszającym się cyklopem, czy dzierżącym w swych dłoniach niezwykły piorun Zeusem. Nad głowami zwiedzających przelatywać będzie Dedal z Ikarem, gdzieś dalej samotna Demeter poszukiwać będzie swojej córki Persefony.
- Nowy park zagwarantuje najmłodszym żywą lekcję historii - zapowiada pani Ewa i dodaje, że jedyna na świecie podobna atrakcja funkcjonuje od niedawna w Hiszpanii.
Planując budowę parku w Zatorze, inwestor o tym nie wiedział. Gdy doszły do niego słuchy, było za późno na podpatrzenie, jak on funkcjonuje. - W zimie Hiszpanie zamknęli park dla zwiedzających - zdradza Ewa Chwierut.
Liczy, że w maju nowy park odwiedzą tłumy. Do sąsiedniego Dinozatorlandu co roku przyjeżdża kilkadziesiąt tysięcy turystów z całej Polski a nawet z zagranicy.
Na otwarcie nowego parku z niecierpliwością czekają także mieszkańcy Małopolski zachodniej. Magdalena Guzik z Chrzanowa zapowiada, że zabierze tam swego syna Pawełka. - Historia jest jego pasją. Szczególnie ta starożytna, bogata w opowieści o różnych stworach i wydarzeniach - przekonuje kobieta. Jest pewna, że w parku mitologii jej synek będzie czuł się jak w raju.
Z inwestycji najbardziej cieszy się jednak burmistrz Zbigniew Biernat. - To dopiero początek rozwoju naszej gminy. Oprócz parków rozrywki pojawią się także nowe zakłady w ramach strefy aktywności gospodarczej - zaciera ręce burmistrz. Zaznacza, że wkrótce pracę znajdzie w Zatorze nawet kilka tysięcy osób.
Nowe miejsca zatrudnienia szykują się i dla kobiet, i dla mężczyzn z różnym wykształceniem. Jak przewiduje burmistrz, park mitologii oprócz turystów przyciągnie drobnych przedsiębiorców. Wygeneruje także dla gminy pieniądze z dzierżawy terenu.
Szef zatorskiej gminy przekonuje, że nowy park nie jest ostatnim miejscem rozrywki, który powstanie w Zatorze. Nie chce jednak zdradzać szczegółów.
Pewne jest, że Zator rozwija się w zawrotnym tempie i może być przykładem dla pozostałych gmin Małopolski zachodniej, które mają problem z przyciągnięciem inwestorów. O Zatorze robi się coraz głośniej.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!