https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mittal zapłaci karę za zatruwanie. Trwa liczenie wysokości mandatu

Chmura nad hutą. Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Chmura nad hutą. Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości Krakowskiego Alarmu Smogowego. fot. Mieszkaniec Krakowa
Inspektorzy chcą ukarać Arcelor Mittal Poland za przekroczone normy emisji pyłów i gazów w czasie ubiegłorocznych awarii. Są już pierwsze ustalenia.

Kazimierz Liszka z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie potwierdza, że ruszyła procedura ukarania firmy. - W tej chwili analizujemy wyniki pomiarów na każdym z tzw. emitorów - miejsc, gdzie dochodzi do emisji zanieczyszczeń, np. kominów czy konwertorów - wyjaśnia. - Zbieramy informacje o tym, ile godzin w ciągu roku trwały i jak wysokie były zanieczyszczenia. Na tej podstawie wyliczana jest wysokość kar.

O możliwych karach dla huty w związku z tzw. sytuacjami awaryjnymi, których w 2015 r. było kilkanaście, mówiło się od dawna. Do atmosfery dostało się wtedy łącznie 5 ton pyłów, gaz surowy i gaz koksowniczy. Z raportu WIOŚ wynikało, że emisje mogły mieć wpływ na zanieczyszczenie środowiska wokół zakładu.

Teraz inspektorom udało się już zebrać dane z wielkiego pieca, który w zeszłym roku był jeszcze przed remontem. Wysokość kary wyniesie w tym przypadku 40 tys. zł. - Na razie trudno podać łączną kwotę. Wiemy o kilku emitorach, gdzie normy były przekroczone, co nie znaczy, że za każdy kombinat zapłaci tyle samo - mówi Kazimierz Liszka. - Może będzie to kilkaset tysięcy złotych, ale może się zdarzyć, że dużo mniej. Szacowanie na zasadzie mnożenia jest na wyrost - dodaje. Całość uda się podsumować prawdopodobnie na początku 2017 roku.

Andrzej Guła, prezes Krakowskiego Alarmu Smogowego nie kryje satysfakcji. - To niedopuszczalne, żeby w mieście, które uchodzi za jedno z najbardziej zanieczyszczonych w Europie, takie zdarzenia awaryjne miały miejsce i uchodziły bezkarnie - mówi. Liczy na to, że sankcje podziałają na hutę mobilizująco.

WIOŚ poinformował GK, że Arcelor Mittal dostaje na bieżąco informacje o ustaleniach w sprawie wyliczeń i ewentualnych kar. Nie potwierdza tego jednak Sylwia Winiarek, rzecznik zakładu.

- O wysokości kar dowiadujemy sie z mediów - mówi Winiarek. - Ze strony inspektoratu nie otrzymaliśmy żadnej informacji w tej sprawie. Przedstawimy nasze stanowisko, jak tylko informacja do nas dotrze - dodaje.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hutant
To jest dowód na to kto bezkarnie nas truje, wy Majcher gang cyce na ruski gaz.
H
Hutant
No to jest więcej mocy w pyle niż 10 lat palenia we wszystkich piecach w Krakowie i okolicy.
ś
św.NH
Czyli zapłacili symboliczną złotówką.
w
wdr
skoro trują mieszkańców to te kary powinny być wypłacone mieszkańcom ...
w budżecie wiadomo - zostaną spożytkowane / zagrabione / zmarnotrawione ...

no i wysokość kar ...
no ale to mamy a raczej macie .. coście wybrali w wyborach
głosujcie na Majchera po raz kolejny

pozdrawiam z zielonej trawki i czystego powietrza
b
były mieszkaniec Krakowa
mieszkałem na mistrzejowicach, wyprowadziłem się z Krakowa. Piękne miasto, fajni ludzie, bardzo uprzejmi kierowcy.
Niestety jakość powietrza zmusiła mnie do wyprowadzki, nawet jak więcej zarabiałem. Po 5 latach musiałbym to wydać na leczenie.

Szkoda, pozdrowienia dla osiedla Piastów.
j
jkj
Ale rządzi majchrowski, więc przez dwa lata firma ma "wakacje podatkowe". Obywatele miasta niestety nie. Dużo wydadzą na leczenie. majchrowski teraz czuje się pewnie, bo nie będzie referendum. Szkoda, bo można było pogonić dziada. Zobaczcie, jak wygląda jego słaba uczelnia i jej otoczenie. Tak powinien wyglądać Kraków.
g
gość
Tak, szanowny Panie Guła - już te 40 tysięcy za wielki piec daje obraz tego jak żałośnie mizerne będą kary. Jeśli naprawdę czuje Pan z tego powodu satysfakcję, to gratuluję poziomy odklejenia od rzeczywistości.
Takie kary, Arcelor Mittal będzie sobie mógł uwzględnić w planach budżetowych na następne lata - po to pewnie będzie drobna część wydatków jakie musieliby ponieść, żeby takim awariom i emisji przeciwdziałać.
l
leo
Wow :) ale kary hindusi chyba pękaja ze smiechu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska