Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież z Francji może nas uczyć radosnej i głębokiej wiary w Boga

Redakcja
Ks. Janusz Faltyn, koordynator ŚDM w Nowym Sączu zachęca wszystkich do udziału w wydarzeniach Tygodnia Misyjnego
Ks. Janusz Faltyn, koordynator ŚDM w Nowym Sączu zachęca wszystkich do udziału w wydarzeniach Tygodnia Misyjnego Alicja Fałek
O sądeckich przygotowaniach do Światowych Dni Młodzieży, pielgrzymach, którzy przyjadą do Nowego Sącza i wierze rozmawiamy z księdzem Januszem Faltynem, koordynatorem ŚDM 2016 w okręgu nowosądeckim.

W środę 20 lipca rozpocznie się Tydzień Misyjny ŚDM w Nowym Sączu. Co to oznacza?
Od 1997 roku w czasie kolejnych Światowych Dni Młodzieży po raz pierwszy zorganizowany został Tydzień Misyjny. To czas poprzedzający spotkanie z papieżem, czyli tzw. Tydzień Główny. Młodzi ludzie przyjeżdżają do kraju, w którym odbywają się ŚDM, po to, żeby poznać bliżej wiarę, kulturę i swoich rówieśników. Stąd właśnie sześć dni przed głównymi uroczystościami w Krakowie do Nowego Sącza przyjedzie 451 pielgrzymów z dwóch francuskich diecezji: Nantes i Dijon. Program, m. in. dzięki życzliwości Urzędu Miasta Nowego Sącza, jest bardzo bogaty.

W jakim wieku są to ludzie?
Światowe Dni Młodzieży to spotkanie kierowane dla osób od 16 do 30 lat. Ale wybierają się też na nie osoby młodsze, choć ich jest mniej. Przyjeżdżają także osoby powyżej 30 roku życia, które są wciąż młode duchem. Nasi Francuzi to w większości licealiści i studenci.

Zawsze młodzi pielgrzymi są przyjmowani pod dach mieszkańców miasta, do którego przyjeżdżają?
To zależy od miejsca. W naszym okręgu nowosądeckim, do którego zalicza się 35 parafii z Nowego Sącza i przyległych, nie było z tym najmniejszego problemu. Deklaracje były dużo większe. Moglibyśmy zapewnić nocleg dla dwóch tysięcy pielgrzymów. W Krakowie na czas głównych uroczystości zabrakło chętnych rodzin.

Skoro było tak dużo chętnych, to jak wybierano rodziny, do których trafi młodzież?
W Parafii św. Kazimierza, w której pracuję, będzie 65 Francuzów. Zdecydowaliśmy, że zaopiekują się nimi rodziny, które zgłosiły się jako pierwsze, czyli w grudniu zeszłego roku i w styczniu 2016. Niestety u części naszych parafian pielgrzymi nie zagoszczą.

Ale będą oni mieli okazję spotkać się z młodymi Francuzami.
I to kilka razy zarówno podczas wydarzeń wspólnych w ramach Tygodnia Misyjnego, jak i w poszczególnych parafiach.

Czy ich pobożność różni się od naszej?
Są podobieństwa ale też istotne różnice. Część młodzieży francuskiej, która do nas przyjedzie jest bardzo mocno zaangażowana w duszpasterstwo przy parafii. Są to osoby, można powiedzieć, uduchowione. Kiedy w październiku odwiedziła nas pięcioosobowa delegacja studentów z Francji byłem pod wrażeniem ich radości i przebojowości, a z drugiej strony głębokiego przeżywania swojej wiary - nieraz w naszej pobożności brakuje takiej postawy.

A różnice?
We Francji, jak i w innych krajach Europy Zachodniej mamy do czynienia z posuchą wiary. Przyjadą więc do nas osoby, które są obojętne religijnie i z różnych przyczyn, w tym z ciekawości, dały się namówić na wyjazd. I to jest piękne, bo przez to spełnia się cel ŚDM, które wymyślił św. Jan Paweł II. W nich chodzi o to, żeby spotykali się nie tylko ludzie wierzący. Z drugiej strony Światowe Dni Młodzieży mają służyć ewangelizacji ludzi, którzy jeszcze nie doświadczyli Osoby Jezusa Chrystusa.

Czyli mówiąc wprost, Światowe Dni Młodzieży to okazja do odnalezienia Boga w swoim życiu?
Dokładnie tak. Mamy 154 wolontariuszy zaangażowanych w przygotowania do Tygodnia Misyjnego oraz w nich uczestniczących. Pomagają nam także osoby starsze. Każda z nich jest na różnym poziomie wiary. I oni chcąc, nie chcąc, dotykają Misterium Zbawienia i ocierają się o prawdy wiary. Wielu ludzi często przez lata nie związanych z Panem Bogiem i Kościołem odkrywa na nowo głębię swojej wiary. Mamy takie przypadki, więc można powiedzieć, że ŚDM już w trakcie przygotowań spełniły swoją rolę.

Z tego wniosek, że młodym ludziom trzeba na różne sposoby mówić o wierze i Bogu.
Trzeba do nich podchodzić w inny sposób, niż do osób starszych. U niektórych funkcjonują stereotypy, że Pan Bóg, wiara Kościół to rzeczy przestarzałe, rodem ze średniowiecza. Tymczasem młodość, świeżość, nauczanie Ewangelii i szczęście jakiego człowiek doświadcza, kiedy jest blisko Boga, jest ciągle aktualne i młode. Ważne więc, by znaleźć haczyk, taki punkt zaczepny dla młodzieży, żeby ona się zastanowiła i nie przechodziła obojętnie obok wydarzenia i Osoby Jezusa Chrystusa.

Jakie to haczyki?
To na pewno spotkania, nie tylko ściśle religijne ale też kojarzące się z czymś świeckim. Na przykład podczas Tygodnia Misyjnego odbędzie się mecz piłki nożnej Francja-Polska. To z jednej strony wydarzenie sportowe, rekreacyjne, towarzyskie, a z drugiej mówi o rywalizacji, walce, wysiłku, poczuciu szczęścia z wygranej, albo smutku po przegranej. To wszystko odnosi się do życia duchowego. Te haczyki to też wyprawy w góry, różne formy sportu, zainteresowań, hobby i oczywiście niezawodne duszpasterstwo młodzieży na wysokim poziomie, z konkretnym programem, a nie tylko spotkania dla spotkań, żeby się odbyło.

Ale zabawa niesie ze sobą też wiele pokus.
Cały wic polega na tym, żeby zachować umiar. Od początku w Piśmie Świętym jest mowa o cnotach jak: roztropność, sprawiedliwość, wstrzemięźliwość, czyli umiar i męstwo. Wszystko można pogodzić, jeśli umiar jest. Jeśli ktoś ma na tyle odwagi i szacunku do siebie, kiedy np. podczas spotkania towarzyskiego, któremu towarzyszy alkohol powie dość. Oby takich młodych ludzi było coraz więcej i dorosłych także, bo przykład idzie z góry.

Podczas Tygodnia Misyjnego prawie codziennie w programie są świadectwa. One mają moc?
Przekonuję się o tym od kilku lat pracując z młodymi ludźmi. Świadectwo ma dzisiaj ogromne znaczenie i jest priorytetowe. W dobie, gdzie z różnych względów podważany jest autorytet księdza, dociera świadectwo innego młodego człowieka. Który staje przed innymi, mówi o swoich problemach i pokazuje drogę wyjścia, pokazuje moc wiary w Jezusa. Tą drogą jest prawdziwe odnalezienie Boga.

Tydzień Misyjny w Nowym Sączu z Golec uOrkiestrą
Środa, 20 lipca
Przyjazd pielgrzymów z Francji do parafii z okręgu nowosądeckiego

Czwartek, 21 lipca
godz. 10: Bazylika św. Małgorzaty - katecheza w języku polskim i francuskim;
godz. 11.45-14.30: Zwiedzanie miasta, m.in. biura ŚDM, ratusza, zamku
godz. 15-18: Stadion Sandecji - Mecz Francja kontra Polska i wspólny grill
godz. 19: Uroczysta msza św. pod przew. bpa Jean Paul James’a, ordynariusza diecezji Nantes (w języku łacińskim, liturgia słowa i śpiew dwujęzyczny), uwielbienie i świadectwo Daniela

Piątek, 22 lipca
godz. 10: Kościół św. Kazimierza: Katecheza dla młodzieży i wszystkich młodych duchem z Francji i Polski
godz. 11.45-17: Wejście na szczyt Wierchowiny, msza św. przy ołtarzu polowym w jęz. francuskim

Sobota, 23 lipca
godz. 8-11: Pobyt w parafii - spotkanie z grupami młodzieżowymi i innymi
godz. 12: Sądecki rynek - Piesza pielgrzymka pod ołtarz papieski w Starym Sączu
godz. 15: Stary Sącz - uroczysta msza święta pod przewodnictwem bp Andrzeja Jeża, ordynariusza diecezji tarnowskiej, po liturgii Koncert Ewangelizacyjny

Niedziela, 24 lipca
godz. 12: Msze św. w Kościołach parafialnych (w jęz. polskim, liturgia słowa dwujęzyczna)
godz. 17-22: Sądecki rynek - Festiwal Młodych. Prezentacja grup pielgrzymów, świadectwo Katarzyny i Grzegorza, a na zakończenie koncert zespołu ABM oraz Golec uOrkiestry

Poniedziałek, 25 lipca
godz. 14: Pożegnanie pielgrzymów, którzy wyjadą do Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska