Małopolscy policjanci podkreślają, że podczas działań „Wielkanoc 2018” pomagali kierowcom (np. ułatwiając ruch na węzłach komunikacyjnych) i prowadzili kontrole drogowe (każdorazowo badając trzeźwość kierowców). Funkcjonariusze podejmowali także stanowcze interwencje wobec uczestników ruchu popełniających wykroczenia, które stanowią główne przyczyny wypadków drogowych.
Np. w piątek myśleniccy policjanci patrolując ulice miasta zwrócili uwagę na kierowcę BMW. Kiedy chcieli zatrzymać jadący przed nimi samochód włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. BMW zaczęło jednak przyśpieszać i nie reagując na dawane przez policjantów sygnały pędziło ulicami Myślenic stwarzając zagrożenie. Po zatrzymaniu badanie trzeźwości 52-letniej kierującej wykazało ponad 1,5 promila. Okazało się, że mieszkanka Gminy Tokarnia już wcześniej miała odebrane uprawnienia do kierowania pojazdami.
- Jedyny wypadek śmiertelny miał miejsce 2 kwietnia tj. w świąteczny poniedziałek w Rabce Zdrój około godziny 11.30. 35-letni kierujący VW Polo na łuku drogi utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, po czym uderzył w przydrożne drzewo. W stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala – gdzie zmarł. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że mężczyzna miał 1,56 promila alkoholu we krwi. Ponadto kierujący nie miał uprawnień do kierowania, a pojazd którym kierował nie miał ubezpieczenia ani aktualnych badań technicznych - informują policjanci.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Co Ty wiesz o Krakowie? (odc. 44)