- Moda jest to to, co mamy na sobie i to wszystko, co odzwierciedla ten moment, w którym żyjemy. Niedawno nosiliśmy maseczki na twarzy. Było to odzwierciedleniem momentu historycznego, w którym żyliśmy, a były to czasy pandemii. Mówiąc o modzie lat 30-tych trzeba cofnąć się nam do lat 20-tych, aby mieć pełniejszy obraz.
- mówiła Aleksandra Pałka
Lata 20. był to czas kobiecej emancypacji, walki o swoje prawa. Królowała sylwetka „chłopczycy” - kolumny. Czasem mówi się, że człowiek nie jest brzydki, ale urodził się w niewłaściwej epoce. Takie kształty były wówczas jak najbardziej pożądane. Dominowały stylizowane na chłopczycę kapelusze, nakrycia głowy miały charakterystyczny kształt epoki – hełm. W latach 20-tych sukienki, nawet bogato zdobione, miały kształt „worków na ziemniaki”.
W latach 30-tych nastąpiło powrócenie do kultu kobiecości. Opłacało się podkreślać talię. Zalecany był kształt: rybki, syreny. A fryzury z włosami do ramion, ułożone w loki i spięte nad czołem miały dodawać wzrostu.
Lata 40-te to z kolei sukienki wykonane z dwóch części, a na miejsce kapelusza wkroczyła chusta.
Na wystawie o Karolinie Lanckorońskiej w Muzeum AK zaprezentowano na zdjęciach Karolinę Lanckorońską ubraną w charakterystyczną sukienkę z lat 30-tych.
Minister Niedzielski o trudnym czasie pandemii i rodzinie

- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Horoskop miesięczny na grudzień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie