Przypomnijmy, że w gminie Kęty 450 lamp ulicznych starego typu, czyli sodowych, zostanie zastąpionych nowoczesnymi, ledowymi. Będą także energooszczędne. Koszt całej inwestycji wyniesie prawie 700 tys. złotych.
- Samorząd wyłoży z własnego budżetu jedynie 20 procent, czyli w przeliczeniu na gotówkę, daje to 139 tys. 974 złote. Pozostałą część stanowi dofinansowanie z programu Polski Ład – informują w kęckim magistracie.
W trakcie trwania inwestycji mieszkańcy alarmują urzędników, że lampy się świecą pełnym blaskiem, aby nie okazało się, że gmina zapłaci za bubel. W urzędzie dziękują za czujność, ale zarazem uspokajają.
- Odnośnie „słabego” świecenia nowych opraw informujemy, że w ustawieniach fabrycznych montowane oprawy oświetleniowe nie pracują z pełną mocą. Dopiero po zakończeniu całej wymiany i skonfigurowaniu ich w systemie, wszystkie oprawy będą świecić właściwą mocą – uspokajają w kęckim magistracie.

Bądź na bieżąco i obserwuj
- VeloSkawa połączy powiat oświęcimski z wadowickim. Powstaje nowy odcinek trasy
- Nowa trasa na południe Europy coraz bliżej finału. Już teraz robi ogromne wrażenie!
- Efekt mocy otwartych serc podczas 10. Meczu Charytatywnego to ponad 111 tys. zł!
- Historia w Chełmku zatoczyła koło. Tak kiedyś wyglądał kompleks na stawach
- Wielka feta z okazji zdobycia Superpucharu. Tak świętowali kibice w Oświęcimiu
- Sanktuarium św. Jana Kantego w Kętach. Pierwsze takie w Polsce i na świecie