- Kraków systematycznie dąży do modernizacji oświetlenia ulicznego, przechodząc na bardziej energooszczędne rozwiązania. Pierwszym znaczącym krokiem w tym kierunku była realizacja projektu SOWA, w ramach którego miasto zmodernizowało oświetlenie na dużą skalę, co przyniosło znaczące oszczędności energetyczne i finansowe, a także poprawiło bezpieczeństwo i komfort użytkowników dróg - informował w minionym roku Zarząd Dróg Miasta Krakowa.
Oszczędności będą, ale... dopiero później
W ubiegłym roku miejska jednostka ogłosiła przetarg w ramach którego wpłynęły dwie oferty. Jedna na kwotę - 152 844 802,68 zł, druga - 117 683 888,00 zł. Przypominamy, że ZDMK planował podpisanie umowy jeszcze z końcem 2024 roku, a tak naprawdę do dzisiaj sprawa pozostaje nadal otwarta.
- Gdy idzie o projekt modernizacji oświetlenia drogowego w formule PPP (Partnerstwo Publiczno-Prywatne) to ostatecznie, po fazie dialogu konkurencyjnego technicznego, ofertę zgłosiły dwie firmy. Aktualnie trwa analiza złożonych ofert - tłumaczy nam Dział Komunikacji i Rozwoju Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Urzędnicy zaznaczają też, że: - Formuła PPP pozwala na skuteczne rozłożenie ryzyka między sektor publiczny a prywatny. Miasto, korzystając z doświadczenia partnera prywatnego, zyskuje gwarancję wysokiej jakości wykonania i utrzymania infrastruktury, jednocześnie minimalizując obciążenia budżetowe. Partner prywatny, odpowiedzialny za utrzymanie oświetlenia w pełnej sprawności, czerpie zyski z oszczędności energetycznych oraz potencjalnych usług dodatkowych - wyjaśnia ZDMK.
W planach wymiana 20 tys. opraw
Aktualnie w Krakowie jest około 75 tys. opraw. Blisko 30 tys. to oprawy wykonane w technologii led.
- W ramach przetargu na lata 2025-2027 zabezpieczono środki w budżecie miasta na wymianę ok. 20 tys. opraw sodowych na ledowe. Miasto wymaga dziesięcioletniej gwarancji na działanie oprawy led - wyjaśnia ZDMK.
Jak podkreślają pracownicy miejskiej jednostki: - według szacunków wymiana oświetlenia sodowego na ledowe daje oszczędności rzędu 50%.
W Warszawie pokazali, że da się taniej?
Wielokrotnie przez ostatnie tygodnie były radny miejski w Krakowie Łukasz Wantuch podkreślał i apelował, że inwestycja ta, jego zdaniem, jest możliwa do zrobienia dużo mniejszym kosztem.
- Próbuję desperacko uchronić nasze miasto przez zmarnowaniem ponad 100 milionów złotych, gdyż parę lat temu ktoś wymyślił sobie formułę PPP i teraz wszyscy boją się podjąć decyzję. Żadne inne duże miasto w Polsce nie robi tego jak Kraków. Żadne! Dzięki interpelacji, którą napisała radna Agnieszka Pogoda-Tota wiemy, że Kraków ma pieniądze, pytanie tylko brzmi, po co przepłacać, skoro można to zrobić dwa razy taniej, jak w Warszawie. U nas wymiana 20 tysięcy opraw w formule PPP będzie kosztować od 117 do 150 mln zł (w zależności od firmy). W Warszawie wymiana 80 tysięcy opraw kosztowała... 110 mln zł!
Wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik, w odpowiedzi na wspomnianą interpelację wyliczał, że uchwałą Rady Miasta Krakowa z 18 grudnia 2024r. przyjęto budżet Miasta Krakowa na 2025 r., w którym znalazły się zadania takie jak:
Modernizacja oświetlenia drogowego w Krakowie (Portfel Projektów „Zeroemisyjny Kraków”) z kwotą na 2025 r. - 7 080 798 zł,
Modernizacja systemu oświetlenia publicznego wraz z instalacją usług typu smart na terenie Miasta Krakowa z kwotą na 2025 r. - 2 000 000 zł,
Zakup i montaż energooszczędnych opraw oświetleniowych typu parkowego z kwotą na rok 2025 - 6 000 000 zł,
Wymiana opraw oświetleniowych na terenie Dzielnicy XV Mistrzejowice z kwotą na rok 2025 - 250 000 zł.
Szereg konkretnych rozwiązań
Wcześniej Wantuch przypominał też: - Gmina Łomianki rezygnuje z modernizacji oświetlenia ulicznego z sodowego na ledowe w formule PPP. Ta wiadomość jest niby nieznacząca, ale jednocześnie bardzo ważna dla naszego miasta. Ludność tej gminy wynosi 26 tys. osób, mimo tego uznali, że PPP jest złym rozwiązaniem. Zbyt skomplikowanym. Kraków jest 30 razy większy.
Były radny miejski zaproponował więc szereg swoich propozycji na rozwiązanie tej sprawy. W pierwszym punkcie wskazał na konieczność anulowania PPP z tych samych powodów co w Łomiankach, co jego zdaniem pozwoli na uniknięcie problemów sądowych i pozwów.
- Tam wymyślili, że zrobili źle inwentaryzację lamp, co jest bzdurą, ale pozwala anulować ogłoszenie - podkreślał.
W drugim punkcie wskazał, że konieczne jest jak najszybsze zorganizowanie spotkania z firmami, które produkują oprawy led.
- Technologia nie stoi w miejscu i być może przez ostatnie 5 lat pojawiły się jakieś nowości czy rozwiązania, które trzeba rozważyć. Spotka otwarte, z udziałem mediów, tak aby uniknąć wszelkich podejrzeń o korupcję - dodał.
W trzecim punkcie wskazał konieczność zaproszenia na rozmowę firm telekomunikacyjnych, ponieważ mogą one być zainteresowane instalacją własnej infrastruktury na największych latarniach typu "palma" przy głównych drogach.
- Pozwoli to obniżyć koszty inwestycji - dodawał.
W kolejnych punktach wskazał konieczność szybkiego rozpisania przetargu na wymianę wszystkich 50 tys. opraw sodowych w najkrótszych terminach ustawowych, a także zapisanie konieczności wymiany tysiąca najgorszych słupów i wysięgników w całym mieście.
Wantuch proponuje też wyłączenie na ten moment obszaru Starego Miasta i innych, gdzie konieczne jest uzyskanie zgody konserwatora.
Wyjaśniał też: - Wiele opraw sodowych znajduje się również na budynkach należących do miasta, na przykładzie szpitala im. Narutowicza. Do przetargu dodałbym opcję zakupu najbardziej popularnej oprawy, ale montaż robi sama jednostka. My dajemy, wy sami montujecie - wyjaśniał.
To tylko część jego pomysłów na realizację tej inwestycji.
Co na to Kraków?
- Trwa analiza finansowa opłacalności ewentualnego przedsięwzięcia oraz, co najważniejsze skutków dla interesu publicznego przy wyborze tej formy unowocześnienia oświetlenia ulicznego w Krakowie. Przykład z Warszawy jest nieporównywalny ponieważ w wypadku Krakowa procedowana formuła finansowania wymiany części oświetlenia ze środków pozabudżetowych obejmuje nie tylko wymianę opraw ale części infrastruktury odpowiedzialnej za oświetlenie ulic, mowa tu i o słupach, elementach zasilania czy wreszcie systemie sterowania - podkreśla ZDMK.
