https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Morderca z Kęt uznany za niepoczytalnego

Leszek Pniak
Marian S. uznany za niepoczytalnego. W ośrodku zamkniętym może spędzić resztę życia
Marian S. uznany za niepoczytalnego. W ośrodku zamkniętym może spędzić resztę życia Leszek Pniak
Marian S., morderca z Kęt, który zabił swoją żonę, nie doczeka się procesu. Mężczyzna - zdaniem psychiatrów - jest niepoczytalny. Prokuratura wnioskuje o umieszczenie go w zakładzie dla osób psychicznie chorych.

- Złożyliśmy wniosek do Sądu Okręgowego w Krakowie o umorzenie postępowania wobec podejrzanego ze względu na stan niepoczytalności - informuje prokurator Mariusz Słomka, z oświęcimskiej prokuratury. - Marian S. zostanie teraz skierowany na leczenie w zakładzie zamkniętym.

W toku prowadzonego śledztwa wyszły na jaw nowe szokujące fakty. Marian S. w dniu morderstwa, czyli 11 listopada ubiegłego roku, nie po raz pierwszy wpadł w szał. Jak ustalili śledczy, mężczyzna od lat znęcał się psychicznie nad żoną Beatą, i trzema córkami w wieku 19, 23 i 24 lata.

Psychiatrzy nie mają wątpliwości, że Marian S. cierpiał na przewlekłą chorobę psychiczną i to od wielu lat. Tymczasem jego zachowanie nie wzbudziło podejrzeń grona pedagogicznego w szkole w Kętach, gdzie Marian S. uczył dzieci informatyki. - Szczęście, że nie wpadł w furię na lekcji - mówi jeden z funkcjonariuszy znający kulisy sprawy. - W takim stanie byłby skłonny zrobić krzywdę nawet uczniom.
Marian S. przez ostatni rok przebywał na urlopie dla poratowania zdrowia.

Przypominamy, że 49-letni Marian S. brutalnie zamordował swoją 52-letnią żonę Beatę. Zabójca chwycił nóż. Wielokrotnie ugodził nim żonę. Kobieta starała się bronić. Świadczą o tym rany cięte na rękach. Szaleniec, aby upewnić się, że kobieta nie żyje, poderżnął jej gardło. Potem w zakrwawionej piżamie i szlafroku przeszedł na policję w Kętach, gdzie przyznał się do morderstwa. Został zatrzymany.

Beata S. była nauczycielką w jednej z ponadgimnazjalnych szkół w Kętach. Jak ustalili śledczy Marian S. był o nią chorobliwie zazdrosny. Podejrzewał ją o romans. To najprawdopodobniej było bezpośrednią przyczyną tej zbrodni.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lukasz
kutas powinien wisiec ziobro z kaczynskim wezmom sie za niego znajda i powisza ot tak powinno to wygladac
B
Byly Uczen
Stasiu zachowywal sie dziwnie od 15 lat na zajeciach techniki, jako przedowdniczacy klasy w podstawowce poszlismy z tym do dyrektora, reagowali rodzice jednak, dyrekcja uznala ze zmyslamy. Potem uciekalismy z lekcji informatyki albo bylismy chorzy w tym dniu.
l
lidka
siostra mordercy to emerytowany pracownik służby zdrowia i jego rodzina to bardzo wpływowi ludzie i wszystko zrobią by go wyciągnąć z tego i uznać za niby chorego. znają lekarzy sądowych i ot cała prawda o nich.
g
gość
Czemu takie świnie zawsze są uznawane za "niepoczytalne"? Za niedługo poczuje się lepiej i wyjdzie drań na wolność!
s
suma
za 5 lat lekarze uznaja ze jest juz zdrowy i ponownie kogos zabije
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska