Lokalizacyjna decyzja to przedostatnia przeszkoda w załatwieniu wszelkich formalności związanych z inwestycją. Na dniach TOSiR powinien mieć w ręku już także pozwolenie na budowę. Wtedy potrzeba będzie już tylko pieniędzy.
- W projekcie przyszłorocznego budżetu zapisana została kwota około miliona złotych na rozpoczęcie inwestycji - mówi Edward Rusnarczyk, dyrektor Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i od razu dodaje. - Czy w nim pozostanie, zależy już od radnych.
Tylko jakieś nieoczekiwane zawirowanie mogłoby sprawić, by inwestycja firmowana przez koalicję prezydenckich "Tarnowian" oraz PO nie została uwzględniona w planie przyszłorocznych wydatków miasta.
Na co wystarczy pierwszy milion? TOSiR planuje w pierwszym rzędzie roboty wyburzeniowe wewnątrz mieszczącego pływalnię Miejskiego Domu Sportu, izolację fundamentów całego kompleksu oraz pierwsze roboty murarskie. Całe przedsięwzięcie kosztować ma ok. 8 mln zł. Zdobycie pieniędzy unijnych nie wchodzi w grę, ale miasto stara się o dofinansowania z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Z niego mogłaby pochodzić nawet co trzecia potrzebna złotówka.
Najważniejszym elementem pływalni w Mościcach pozostanie niecka sportowa, ale zostanie wypłycona. Obok powstanie natomiast basen rekreacyjny z atrakcjami wodnymi (m.in. 9-metrowa zjeżdżalnia, gejzer, masaże wodne, hydromasaż) oraz torem do nauki pływania.
Miejski Dom Sportu wzbogaci się ponadto o zespół saun, siłownię i dwutorową kręgielnię. W ramach tego samego przedsięwzięcia wyremontowana zostanie również sala sportowa znajdująca się w budynku. Roboty powinny ruszyć po przyszłorocznych wakacjach.
Uda się poprawić frekwencję?
Wśród amatorów pływania rekordy popularności bije park wodny przy ul. Piłsudskiego. Frekwencja jest tam pięciokrotnie wyższa niż w Mościcach. W 2011 r. z tego ostatniego klienci skorzystali ponad 64 tys. razy. W tym samym czasie park wodny doliczył się prawie 342 tys. wejść. Podobne proporcje notowano w I półroczu 2012. Obiekt w Mościcach ma już jednak 45 lat, a oferuje głównie nieckę sportową. Najmłodsi do dyspozycji mają jedynie mikroskopijny brodzik. - Kto ma zamiar spędzić czas na basenie z dziećmi, wybiera park wodny - przyznają klienci. Narzekają na archaiczne zaplecze szatniowe, Przejęcie przez miasto od ZKS Unia Tarnów uratowało obiekt przed ruiną. Na ratowanie MDS wydano dotąd blisko pół mln zł.
Kraków: słynne krypty w fatalnym stanie [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
