Zakończona niedawno inwentaryzacja palenisk przeprowadzona na terenie Starego Miasta oraz części Grzegórzek i Dębnik pozwoliła urzędnikom na przygotowanie koncepcji rozbudowy sieci ciepłowniczej. Planowana inwestycja wygląda imponująco. W cztery lata Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zamierza zbudować 26 kilometrów sieci ciepłowniczej. Kolejne 7 km ma zostać zmodernizowane. Powstanie również 9 km nowych przyłączy.
Cały projekt pochłonie 174 mln złotych, m.in. z unijnej dotacji. Wniosek o jej przyznanie został już złożony. Rozstrzygnięcie w grudniu.
- Jeśli udałoby się tę koncepcję zrealizować w 100 procentach, to tysiąc budynków, w których używa się węgla do ogrzewania, mogłoby zostać podłączonych do naszej sieci - przewiduje Zdzisława Głód, prezes MPEC.
Przekonać krakowian
Bez zgody mieszkańców ambitne plany mogą jednak pozostać wyłącznie na papierze. Prezes Głód przyznaje, że największym problemem nie są pieniądze, lecz przekonanie krakowian. - Warunkiem koniecznym do rozbudowy sieci cieplnej i podłączenia do niej budynków pozostaje zawsze zgoda właścicieli i zarządców - zaznacza prezes MPEC.
Na razie, jak dowiadujemy się, zainteresowanie krakowian jest niewielkie. Na początku stycznia tego roku urzędnicy wysłali pisma do 128 właścicieli budynków. Odpowiedziało im zaledwie kilkunastu adresatów. - To będzie najtrudniejszy etap. Czekamy na zainteresowanie mieszkańców. Bez niego nie możemy zbyt wiele zrobić - wyjaśnia Głód.
Zdaniem magistrackich urzędników, najtrudniej przekonać będzie mieszkańców budynków, w których korzysta się zarówno z ogrzewania gazowego czy elektrycznego, jak i pieców węglowych.
Będzie dofinansowanie
Ile może kosztować przyłączenie do sieci ciepłowniczej? Tego na razie nie wiadomo. Wpływ na to ma wiele czynników, m.in. konieczność odbudowy zabytkowej nawierzchni i liczba przyłączanych do sieci budynków.
Władze Krakowa zapewniają, że jeśli mieszkańcy zdecydują się na rezygnację z używania pieca węglowego, aby przejść na ekologiczne ogrzewanie, to mogą liczyć na znaczącą pomoc finansową. W tym roku na ten cel miasto zarezerwowało 43 miliony złotych. Szacuje się, że w całym Krakowie 30 tysięcy osób korzysta z pieców węglowych. Do tej pory urzędnicy otrzymali zaledwie półtora tysiąca wniosków o dofinansowanie.
- W większości pozwoli ono w stu procentach pokryć koszty przyłączenia się do sieci - zapewnia Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa.
- Zależy nam, aby jak najwięcej osób zdecydowało się na ten krok. Ogrzewanie domów kaloryferami jest tańsze niż używanie gazu, prądu czy oleju - dodaje Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent Krakowa.
Napisz do autora:
[email protected]
Budowa sieci
Na mapie zamieszczonej obok nie znalazła się część ulic, na których ma powstać fragment sieci zaplanowanej przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Poniżej ich lista:
- Ariańska
- Topolowa
- Zygmunta Augusta
- Kurkowa
- Kołłątaja
- Sołtyka
- Blich
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
