Krakowskie powietrze uległo poprawie. A czym grzeją krakowianie?

"We wrześniu tego roku minęło pięć lat odkąd Kraków całkowicie odszedł od stosowania paliw stałych, a mieszkańcy zmienili swoje ogrzewanie na proekologiczne. Dzięki konsekwentnym działaniom Urzędu Miasta Krakowa, skutecznym kontrolom strażników miejskich oraz ogromnemu zaangażowaniu krakowian, z każdym rokiem oddychamy w naszym mieście coraz lepszym powietrzem" - informują urzędnicy w komunikacie.

Zapytaliśmy więc miasto, o to ile procent krakowian ogrzewa mieszkania przy pomocy sieci MPEC, ile gazem, ile prądem, a ile pali wciąż w piecach np. węglem?

- Struktura ogrzewania budynków mieszkalnych na obszarze Krakowa wygląda następująco: ogrzewanie gazowe: 72,3 proc., sieć ciepłownicza 14,1 proc., miksy energetyczne (minimum dwa różne systemy ogrzewania w budynku, np. ogrzewanie gazowe i sieć ciepłownicza, ogrzewanie elektryczne i gazowe itp.): 8,9 proc. (w tym miksy z elementem sieci ciepłowniczej to 1,7 proc.), ogrzewanie elektryczne - 3 proc., instalacje OZE: 1,3 proc., ogrzewanie olejowe: 0,3 proc., źródła na paliwo stałe: 0,1 proc. (szacuje się, że w Krakowie w około 80 budynkach zainstalowana jest instalacja grzewcza oparta na paliwie stałym będąca jedynym źródłem ciepła) - informuje nas Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego UMK

Natomiast w przeliczeniu na mieszkańców można przyjąć, że odsetek krakowian korzystających z miejskiej sieci ciepłowniczej do centralnego ogrzewania w budownictwie mieszkaniowym sięga prawie 60 proc. (dane z Raportu o stanie gminy za 2023 rok).

Zapytaliśmy też urzędników o to, jak przebiegały kontrole Straży Miejskiej dot. egzekwowania przepisów uchwały antysmogowej. Przez pięć lat obowiązywania przepisów uchwały antysmogowej strażnicy miejscy przeprowadzili 14,6 tys. kontroli. Ujawnili 581 wykroczeń, nałożyli 199 mandatów karnych, sporządzili 331 notatek pod wniosek o ukaranie do sądu oraz pouczyli 51 osób.

A jak sytuacja wyglądała w tym roku?

- Strażnicy miejscy przeprowadzili 387 kontroli przestrzegania przepisów uchwały antysmogowej. W związku z tym nałożyli 5 mandatów karnych na łączną kwotę 700 zł. Najczęstszym wykroczeniem było spalanie drewna i węgla w domowej instalacji grzewczej - mówi Małgorzata Tabaszewska

Jak wykazała roczna ocena jakości powietrza w województwie małopolskim za rok 2023, wykonana przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, wszystkie stacje monitoringowe w Krakowie wykazały dla stężenia średniorocznego pyłu zawieszonego PM10 wartości zgodne z normą.

Na przestrzeni ostatnich lat sukcesywnemu obniżeniu ulega także liczba dni ze stężeniami średniodobowymi tej substancji powyżej wartości dopuszczalnej. W 2023 roku liczba dni z przekroczeniami stężeń pyłu PM10 nie przekroczyła wartości dopuszczalnej (czyli 35 dni) na żadnej ze stacji.

Zmiany stężeń średniorocznych pyłów o średnicy 2,5 µm również mają tendencję spadkową. W 2023 roku osiągnęły na stacji tła miejskiego wartość 15 µg/m3 przy obowiązującej krajowej normie 20 µg/m3.

Stopniowemu obniżeniu uległy również stężenia benzo(a)pirenu, które z poziomu 0,005 µg/m3 w roku 2016, osiągnęły na stacji tła ul. Bujaka w 2023 roku wartość 0,0013 µg/m3 (krajowa średnioroczna norma to: 0,001 µg/m3).

"W wyniku konsekwentnie realizowanych przez miasto działań w Krakowie oddychamy coraz lepszym powietrzem. Ocenie jakości powietrza podlega 12 zanieczyszczeń, 10 z nich w 2023 r. osiągnęło wartości normatywne. Pozostałe dwa, tj. dwutlenek azotu i benzo(a)piren, zaliczono do klasy C – strefy z przekroczeniem" - informują urzędnicy.

Przekroczenie poziomu docelowego dla stężenia średniorocznego benzo(a)pirenu wystąpiło na obszarze 56 kmkw. (17,1 proc. powierzchni miasta).

-Obszar przekroczeń dotyczy głównie północnych granic Krakowa. Przekroczenie poziomu dopuszczalnego wystąpiło na obszarze 0,2 kmkw. (0,06 proc. powierzchni miasta). Z problemem występowania przekroczeń stężeń średniorocznych dwutlenku azotu borykają się aleje Krasińskiego – Mickiewicza – Słowackiego na odcinku 1,6 km - dodaje urzędniczka.

Komisja Europejska zwiększa wymagania w kwestii poprawy jakości powietrza. Nowe normy, według planów Komisji Europejskiej, będą obowiązywały już za pięć lat, czyli od 2030 roku.

"Kraków będzie kontynuował działania w zakresie transformacji energetycznej do odnawialnych źródeł energii, poprawy efektywności energetycznej budynków, a także rozwoju niskoemisyjnego transportu i elektromobilności. Poprzez aktywne oddziaływanie na obszar metropolitarny, w celu przyspieszania wdrażania uchwał antysmogowych dla Małopolski, Kraków będzie dążył do ograniczania emisji napływowej" - informuje krakowski magistrat.

Ruszyła karuzela zwolnień