Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mszana Dolna: mężczyzna wyszedł na dach i dźgnął się nożem w klatkę piersiową

Paweł Szeliga
Rannego desperata z dachu jego domu ściągali strażacy
Rannego desperata z dachu jego domu ściągali strażacy Fot. józef budacz, tv 28
Po ciężko rannego 49-latka przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, pomimo reanimacji, mężczyzna zmarł.

Dochodziła godz. 13, gdy na dachu dwupiętrowego domu pojawił się 49-letni mężczyzna. Prawdopodobnie wtedy zadał sobie cios nożem w okolice klatki piersiowej. Stracił wtedy równowagę i zawisł na wysokości około pięciu metrów.

Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Strażacy wyszli po drabinie na dach i usiłowali ściągnąć desperata na ziemię. Pod domem w gotowości czekała załoga karetki reanimacyjnej. Spodziewano się, że mężczyzna może mieć poważne obrażenia. W obawie, że nie przeżyje transportu karetką do limanowskiego szpitala, oddalonego od Mszany Dolnej o blisko 30 km, wezwano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maszyna wylądowała na pobliskiej łące. Wkrótce potem okazało się, że leciała daremnie, ponieważ 49-latek zmarł podczas reanimacji prowadzonej przez załogę karetki pogotowia.

Motywy podjęcia przez mężczyznę tego desperackiego kroku nie były wczoraj znane. - Będziemy badać okoliczności i przyczyny tej tragedii - zapowiada aspirant Stanisław Piegza, rzecznik prasowy limanowskiej policji. Jak się dowiedzieliśmy, 49-latek niedawno wydał za mąż jedyną córkę. Nie miał problemów finansowych, choć nie pracował. Na dom zarabiała żona. On hobbystycznie zajmował się hodowlą gołębi.

- Podobno niedawno spadł ze schodów i od tej pory skarżył się na uporczywe bóle głowy - mówi jedna z sąsiadek zmarłego. Może nie mógł dłużej tego wytrzymać i postanowił skrócić sobie cierpienie?

- Był raczej spokojnym człowiekiem, choć czasami zachowywał się trochę dziwnie - dodaje inny z sąsiadów. - Nie powiedziałbym jednak, że cierpiał na jakieś zaburzenia. Chociaż, skoro zrobił coś takiego, to może jednak coś w tej psychice zaszwankowało?

Napisz do autora:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska