Kilka tygodni temu oddano oficjalnie do użytku 2,5 kilometrowy odcinek nowej drogi na tzw. Leśniówkę, od Świnnej Poręby przez most pod zaporą, Gołębiówkę, Brańkówkę i Zagórze.
Według założeń, ma służyć nie tylko mieszkańcom tych terenów, ale i pełnić rolę objazdu dla drogi krajowej nr 28, z którego korzystaliby też turyści, bo nowa szosa biegnie po bardzo malowniczym terenie.
Prowadzi po zboczu góry, tuż nad niedawno zalanym jeziorem przy zaporze. Tylko, że przejazd w tym miejscu może nie być bezpieczny i to nie tylko dlatego, że w niektórych miejscach trasa ma ponad 18 proc. nachylenia, o czym ostrzegają znaki drogowe.
W ubiegłą środę doszło tu do obsunięcia się osuwiska na ostrym zakręcie od strony zapory, poniżej drogi. Kierowcy boją się teraz, że w każdej chwili droga może zwalić się do jeziora i że trzeba będzie ją zamknąć.
Wykonawca tłumaczy, że przestrzegał inwestora, że taki projekt drogi oznacza kłopoty z licznymi w tym miejscu osuwiskami, ale tych uwag nie wzięto pod uwagę.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Krakowskiej".