https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muszynianka przegrała z Treflem. To była atomowa odpowiedź. Kolejne mecze już w Sopocie

Łukasz Madej
W wielkim finale PlusLigi Kobiet 1:1. W poniedziałek siatkarki Muszynianki ograły Atom Trefl Sopot 3:0. We wtorek broniące trofeum Małopolanki musiały uznać wyższość rywala. Sopocianki zwyciężyły 3:1 i teraz rywalizacja na dwa spotkania (poniedziałek i wtorek) przenosi się do Sopotu. Jeśli po czterech meczach będzie remis 2:2, decydujące starcie odbędzie się w Muszynie.

Pierwszy mecz muszynianki wygrały bez straty seta, ale każda z partii była zacięta. Z tej porażki Atom wyciągnął odpowiednie wnioski. W porównaniu z pierwszym bojem trener gości Alessandro Chiappini dokonał jednej zmiany w podstawowej szóstce. Zamiast Mai Tokarskiej zagrała Eleonora Dziękiewicz. - Wyszłyśmy mocno skoncentrowane. W takich meczach trzeba wyczekać moment, kiedy przeciwnik gra słabiej i przycisnąć - tłumaczyła wczoraj siatkarka.

Takim kluczowym momentem, zdaniem opiekuna gospodyń, był wczoraj set drugi (pierwszego jego siatkarki wygrały do 19). Do stanu 13:13 druga partia była wyrównana. Potem skutecznością imponowały już tylko przyjezdne. - Zabrakło nam determinacji i cierpliwości - przyznał Bogdan Serwiński. - W poniedziałek szczęście było po naszej stronie, we wtorek po stronie zespołu z Sopotu - dodał.

W trzecim secie już wyraźnie lepsze były przyjezdne. Co prawda w czwartym muszynianki były bliskie wyrównania (21:22), ale ostatni punkt zdobyła Amerykanka Megan Hodge. - Zagrałyśmy gorzej niż w pierwszym spotkaniu. Popełniłyśmy więcej błędów. Słabsza była zagrywka - przyczyny porażki wyliczała Agnieszka Rabka.

Uśmiechnięty był opiekun Atomu. - Mój zespół zagrał lepiej blokiem. Dobrze serwował. Mieliśmy też troszkę szczęścia - mówił Chiappini.

Porażka nie podłamała naszej drużyny. - Nie spuszczamy głów. Do Sopotu jedziemy przynajmniej po jedno zwycięstwo - zapewniła Rabka.

Bank BPS Muszynianka Fakro - Atom Trefl Sopot 1:3 (25:19, 20:25, 20:25, 23:25)
Stan rywalizacji: 1:1 gra się do trzech zwycięstw).
Widzów: 1100.
Sędziowali: Paweł Ignatowicz i Waldemar Kobienia.
Muszynianka: Werblińska, Rourke, Wensink, Bednarek-Kasza, Radecka, Stam-Pilon, Zenik (libero) oraz Kaczor, Rabka, Kasprzak, Gajgał, Djurisić. Trener: Bogdan Serwiński.
Atom: Dziękiewicz, Glass, Ssuschke-Voigt, Hodge, Sieczka, Kożuch, Maj (libero) oraz Saad. Trener: Alessandro Chiappini.
MVP: Małgorzata Kożuch (Atom).

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska