Mimo przeszczepu szpiku kostnego stan Dariusza Malca wciąż jest poważny. Chłopak walczy nie tylko z przewlekłą białaczką szpikową, ale również z osteoporozą. Wymaga ciągłej opieki. Z tego powodu jego ojciec Jan Reichel musiał zrezygnować z pracy. Sytuacja finansowa rodziny jest tragiczna.
- Więcej czasu spędzamy z synem w szpitalu niż w domu. Nie byłem w stanie pogodzić tego z pracą - przyznaje ojciec Darka. - Teraz znów jedziemy do Krakowa. Darek będzie miał po raz kolejny przetaczane napromieniowane składniki krwi. Jest to konieczne, żeby przeszczep nie został odrzucony- wyjaśnia Jan Reichel.
Nastolatek jest pod stałą opieką lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Przyjmuje leki sterydowe, przez które przytył 20 kg. Ma problemy z poruszaniem się, przejście kilku kroków do łazienki to dla niego wyzwanie. Koszty leczenia i rehabilitacji są ogromne. Tylko na lekarstwa w ciągu miesiąca trzeba wydać ok. 800 zł.
- Gdyby nie pomoc przyjaciół i zupełnie obcych ludzi, nie wiem, jak byśmy sobie poradzili - nie kryje wzruszenia tata Darka.
Bliscy 13-latka znów nie zawodzą. W piątek o godz. 19 w klubie La Rocca w Nowym Sączu organizują drugi już koncert charytatywny. Na scenie wystąpią: Chałtcore, Kultura de Natura oraz 4 Szmery. Między występami aukcja przedmiotów, z której dochód zasili konto Darka. Bilet-cegiełka na koncert kosztuje zaledwie 20 zł.
Muzycy z Sącza zagrają dla Darka. Kupujcie cegiełki

Dariusz Malec skończył właśnie szóstą klasę szkoły podstawowej i ma świadectwo z czerwonym paskiem. Wytrwale walczy z chorobą
Przyjaciele 13-letniego Dariusza Malca po raz drugi organizują koncert charytatywny, by zebrać fundusze na jego leczenie. Chłopak cierpi na białaczkę.