I rosło, kiedy słyszało się takie jak ta odpowiedzi na pytanie „dlaczego zostałaś wolontariuszką WOŚP?”. - Dzieci zasługują na szansę, by być leczone najnowocześniejszym sprzętem. Każdy zasługuje na to, żeby być zdrowym - odpowiedziała jedna z młodziutkich wolontariuszek.
Wszędzie tam w powiecie myślenickim, gdzie działały sztaby, albo udało się pobić (i to znacznie) ubiegłoroczny rekord, albo osiągnąć wynik porównywalny do tego z ubiegłego roku. I tak w Myślenicach z puszek wyciągnięto 168 802 zł 21 gr, czyli o ok. 35 tys. zł więcej niż przed rokiem! A będzie jeszcze więcej, bowiem do tych 168 tys. zł trzeba jeszcze doliczyć datki w obcej walucie i dochód z internetowych aukcji, który nie jest jeszcze znany, bo licytacje trwają (a licytowany jest m.in…. samochód).
W Sułkowicach zebrano 22 645 zł 78 gr (plus walutę obcą, czyli 24 euro i 1000 koron norweskich), a w Krzywaczce 12 592 zł 84 gr (plus 63 euro i 500 forintów).
W ten sam dzień, ale wieczorem serca zamarły na wieść o tym, co wydarzyło się w Gdańsku, czyli na wieść o ataku na prezydenta miasta Pawła Adamowicza podczas Światełka do Nieba. Ataku, który okazał się tragiczny w skutkach.
Żeby uczcić pamięć zamordowanego prezydenta i sprzeciwić się przemocy, myśleniczanie spotkali się już we wtorek, a w sobotę - w dzień jego pogrzebu - spotkają się znowu - na Rynku o godz. 17.
Po "Światełku..." o godz. 18 w kościele parafialnym pw. NNMP w Myślenicach zostanie odprawiona msza święta w intencji śp. Pawła Adamowicza.
FLESZ: Śmierć Pawła Adamowicza jednoczy kraj, Polacy mówią "Stop Przemocy!"