https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Gdyby nie strażacy, kot spędziłby na drzewie kolejny dzień

Katarzyna Hołuj
Fot. JRG Myślenice
Strażacy pośpieszyli na pomoc kotu, który utknął na drzewie. Na pomoc zwierzęciu wezwał ich właściciel.

Nie była to pierwsza tego typu akcja. Ta miała miejsce w Myślenicach pod koniec ubiegłego tygodnia.

Wystraszony kot siedział na wysokości ok. 15 metrów. Spędził tam najprawdopodobniej dwa dni.

- Strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Myślenicach za pomocą drabiny mechanicznej ściągnęli kota na ziemię i oddali właścicielowi – mówi asp. sztab. Marian Rokosz, zastępca dowódcy JRG Myślenice.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
6 września 2018, 13:44, Osa:

Zacznijmy od tego co to za kot co nie zejdzie z drzewa,a pieniądze Państwa powinny chyba zostać sporzytkowane w inny sposób a nie na takie bzdury,gratulacje dla tego kto podjął tak " męską* decyzję

jestem właścicielem kota. Kot spędził całą noc na drzewie, ponieważ wystraszył się psa sąsiadów. Noi na ok. 15 metrach wysokosci utkną. Koty mają pazury doskonałe do wspinania się, ale nie są stworzone do schodzenia. a gdybyś ty znalazł/nalazła sie w takiej sytuacji co byś robił/zrobiła?

n
njp
Kot zwyczajny, uratowany w zeszłym roku ze śmietnika, a że na codzień nie wspina się po drzewach to niestety nie potrafił zejść..
O
Osa
Zacznijmy od tego co to za kot co nie zejdzie z drzewa,a pieniądze Państwa powinny chyba zostać sporzytkowane w inny sposób a nie na takie bzdury,gratulacje dla tego kto podjął tak " męską* decyzję
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska