Do dwóch lat pozbawienie wolności - taka kara może grozić 18-latkowi, który w sobotę późnym wieczorem, jadąc samochodem ulicą Reja, uszkodził cztery zaparkowane tam auta.
Po uderzeniu w nie swoim oplem nie zatrzymał się, ale odjechał, na dodatek jadąc od krawężnika do krawężnika. Rondo przy Starostwie przejechał też „nieszablonowo”, bo skręcając w lewo „pod prąd” w ul. Kasprowicza. Tam zatrzymał się przy jednaj z posesji. Został zatrzymany przez świadka zdarzenia. Jak się okazało, w organizmie miał 2 promile, a w samochodzie butelkę wódki. 18-latek stracił prawo jazdy. Odpowie za jazdę po pijanemu i uszkodzenia mienia.