Samolot do Paryża musiał zawrócić na lotnisko w Krakowie
Do pierwszego ze zdarzeń doszło 14 października 2024 roku, tuż po starcie z lotniska w krakowskich Balicach samolotu rejsowego do Paryża. 34-letni Polak fizycznie zaatakował innego pasażera, uderzał pięścią w okno i siedzenia oraz groził, że wysadzi samolot. W związku z bardzo niebezpieczną sytuacją kapitan samolotu podjął decyzję o zawróceniu samolotu na lotnisko.
Gdy to się stało, 34-latek dobrowolnie opuścił samolot, w asyście funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych. Jednak gdy doprowadzono go do pomieszczeń Straży Granicznej, w trakcie czynności wyjaśniających, mężczyzna ponownie stał się bardzo agresywny.
- W związku z sytuacją zastosowano wobec niego środki przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających oraz użyto kajdanek zespolonych. 34-latek został zatrzymany. Postawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa, naruszenia Ustawy Prawo Lotnicze. Następnie agresywny mężczyzna został osadzony w Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie, a potem doprowadzony Prokuratury Rejonowej Kraków - Prądnik Biały, gdzie zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze - informowały służby krótko po październikowym zdarzeniu.
Z kolei podczas lotu z Glasgow do Krakowa, pasażer będący pod wpływem alkoholu awanturował się oraz zaatakował fizycznie – naruszając nietykalność cielesną - szefa personelu pokładowego statku, który interweniował na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów oraz zachowania bezpieczeństwa i porządku na pokładzie statku powietrznego.
Pijani pasażerowie staną przed krakowskim sądem
- Zachowanie oskarżonych zaburzyło planowany przebieg lotów z Krakowa do Paryża i z Glasgow do Krakowa. Jeden z samolotów, zaraz po starcie, zmuszony był zawrócić na lotnisko w Krakowie Balicach. W obu przypadkach, zaraz po wylądowaniu, sprawcy zostali wyprowadzeni z samolotów przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Postępowania przygotowawcze w tych sprawach zostały przeprowadzone przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Krakowie – Balicach – poinformowała Oliwia Bożek-Michalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Mężczyźni zostali oskarżeni (w dwóch różnych sprawach) o przestępstwa z ustawy Prawo lotnicze, o złamanie przepisów dotyczących braku reakcji na polecenia dowódcy statku powietrznego związane z bezpieczeństwem lotu, za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub do roku więzienia.
Dodatkowo 34-latek odpowie za fizyczny atak na pasera samolotu, a drugi z mężczyzn za naruszenie nietykalności cielesnej szefa personelu pokładowego.
