Po ostatnich kolizjach, jeden z naszych Czytelników zwrócił się do nas z interwencją. Ponowną, bo pisaliśmy już o tym skrzyżowaniu latem 2016 roku.
Jak mówi, regularnie dochodzi tu do kolizji. Nie jest to głos odosobniony. Wczoraj wystarczył kwadrans, aby siedem osób ze sklepów i punktów usługowych, które działają przy skrzyżowaniu potwierdziło, że problem nadal istnieje i co gorsza nikt z tym nic nie robi.
Przyczyną kolizji jest najczęściej nieustąpienie pierwszeństwa przez kierowców jadących ulicą Ogrodową, czy to od strony basenu czy od Domu Rzemiosła.
Kierowcy i pasażerowie zwykle wychodzą z tych zdarzeń bez szwanku (choć nie zawsze), jednak to, co martwi mieszkańców najbardziej, to bezpieczeństwo pieszych, a raczej jego brak. Zdarzało się, że w podczas tych kolizji samochody z impetem wpadały na chodnik, uderzały w zaparkowane na nich samochody, w ogrodzenie sklepu albo z sam budynek sklepu. W pobliżu są nie tylko sklepy i punkty usługowe. Jest też przedszkole i duży plac zabaw. Tędy idzie się na basen albo na osiedle. Łatwo wyobrazić sobie, co byłoby, gdyby na chodniku znalazł się pieszy. Nasi rozmówcy, mówią wprost, że mogłoby się to skończyć groźną kontuzją. - Kiedyś to się zakończy tragicznie - mówi pani Małgorzata dodając, że sama omal nie została potrącona przez samochód, który wypadł z drogi. Przeszła tamtędy na chwilę przed tym, jak to się stało. - Pierwsze co sobie pomyślałam to to, że mogłam być przejechana - dodaje.
- To cud, że przy takiej liczbie zdarzeń jeszcze nie doszło do tragedii - mówi Rafał Zalubowski, mieszkający w pobliżu były radny miejski. Kilka lat temu kilkakrotnie interpelował w tej sprawie. Przed nim robił to inny radny, a po nim obecny. Teraz reprezentujący ten rejon w Radzie Miejskiej Mirosław Fita już nieraz składał interpelacje o przebudowę skrzyżowania. Bez skutku. Jak mówi, działania są potrzebne, bo odkąd wybudowano łącznik ulicy Ogrodowej z Solidarności, ruch jeszcze się zwiększył.
Zdaniem mieszkańców potrzebne są radykalne zmiany, takie jak rondo. Wystarczyłoby, jak mówią, nieduże, podobne do tego przy Domu Greckim.
W sierpniu 2016 roku miejscu urzędnicy na pytanie, jak zamierzają a poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu odpowiedzieli, że właśnie pracują nad koncepcją zmiany organizacji ruchu, która po przygotowaniu projektu trafi do zatwierdzenia przez Starostwo Powiatowe. Jako że niespełna dwa lata później, skrzyżowanie wygląda tak samo i problem nie zniknął, zapytaliśmy co z tamtą koncepcją.
- Gmina rozważała kwestię wprowadzenia zakazu zatrzymywania się wzdłuż ulicy Ogrodowej, jednak swoje decyzje w tej kwestii wstrzymała do momentu budowy ulicy Solidarności - odpowiedział nam burmistrz Maciej Ostrowski.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto