Na policyjnym parkingu stoją łodzie motorowe. Funkcjonariusze szukają ich właścicieli [ZDJĘCIA, WIDEO]

8 lipca 2019, 15:00

Trwa ustalanie właścicieli widocznych na zdjęciach motorówek i przyczep

Krakowscy policjanci poszukują właściciela lub właścicieli dwóch łodzi motorowych, które - jak wynika z posiadanych przez funkcjonariuszy informacji - najprawdopodobniej pochodzą z kradzieży. Do Krakowa łodzie przywiezione zostały przez 34-latka, które zakupił je po okazyjnej cenie i bez dokumentów w Wielkiej Brytanii.

Trzy łodzie motorowe trafiły na policyjny parking 7 maja br. zaraz po wspólnej akcji m.in. policjantów katowickiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji oraz funkcjonariuszy z Komisariatu Policji V w Krakowie.

Policjanci znaleźli łodzie na terenie jednej z posesji w Tyńcu. Motorówki i przyczepy do ich przewożenia miały bowiem pochodzić z przestępstwa. - Mundurowi zatrzymali 34-latniego posiadacza łodzi. Funkcjonariuszom, tłumaczył się, że motorówki zakupił w Wielkiej Brytanii po okazyjnej cenie. Nie miał jednak żadnych dokumentów na temat pochodzenia tych motorówek, ich silników i przyczep. 34-latkowi postawiono zarzut paserstwa umyślnego, za co grozi kara do lat 5 pozbawienia wolności - tłumaczy Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

W trakcie wykonywanych czynności policjanci ustalili, że jedna z łodzi motorowych (V 6215) z przyczepą skradziona została na terenie Austrii. Obecnie trwają czynności zmierzające do przekazania jej właścicielowi.

W dalszym toku dochodzenia policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia właścicieli pozostałych dwóch motorówek i przyczep widocznych na zamieszczonych zdjęciach. Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o niezidentyfikowanych jeszcze łodziach proszone są o kontakt z krakowską komendą miejską - tel. 12 61 52 908 lub zgłoszenie się do najbliższej jednostki policji.