Kierowcy z Ruczaju i Skawiny mogą pojechać szybciej przez ulice Bobrzyńskiego i Grota-Roweckiego. Co prawda nie funkcjonuje tam jeszcze długo wyczekiwany system "zielonej fali" w sygnalizacji świetlnej, ale podwyższono dopuszczalną prędkość do 70 km/h.
Inspektorzy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu ocenili, że droga spełnia wszystkie wymogi, aby podnieść na niej dopuszczalną prędkość. Choć wielu kierowców tego nie wiedziało, na Bobrzyńskiego i Grota-Roweckiego funkcjonowało ograniczenie do 50 km/h.
- Droga spełnia wszystkie potrzebne wymogi - zapewnia Michał Pyclik z ZIKiT-u. - Nie odbywają się też na niej prace remontowe. Stwierdziliśmy więc, że taka zmiana nie wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo, a może wpłynąć pozytywnie na płynność ruchu.
To jest OGRANICZENIE przy tej ekspresowce a nie podwyzszenie,,, ekspresowka do Skawiny a tu tylko 70.. bez jaj....
m
mieszkaniec
"Choć wielu kierowców tego nie wiedziało ...". Przeciętny polski kierowca nie patrzy na znaki drogowe, tylko wciska gaz i hulaj ... Ponadto jaki ja jako mieszkaniec Krakowa mam zysk że mieszkaniec Skawiny szybciej dojedzie do centrum? A po co wybudowano parking P&R? A by szybciej sobie dojechał do centrum? Jak zwykle liczy się magia płynnosci ruchu. Dopóki będziemy jej niewolnikami, to nie spadnie liczba samochodów na ulicach, będzie rosło zanieczyszczenie powietrza, a o bezpieczeństwie ludzi możemy zapomnieć. Tylko potem nie dziwmy się, że co bogatsi i sprytniejsi już dawno się wyprowadzili "za miasto", bo w syfie i hałasie nikt nie chce mieszkać. Takie przyszłe Detroit.