https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na te inwestycje krakowianie czekają od lat! Ułatwiłyby życie mieszkańcom

Arkadiusz Maciejowski
Mapa prezentuje przybliżony przebieg planowanej ulicy Iwaszki. Droga ta była jedną ze sztandarowych obietnicy wyborczych, składanych cztery lata temu przez prezydenta Jacka Majchrowskiego. Znalazła się w jego programie wyborczym z 2014 roku. Do dziś nie powstała. A ulica ta pozwoliłaby odciążyć al. 29 Listopada. A kierowcy, którzy - jadąc od strony Warszawy - chcieliby dotrzeć na wschód Krakowa, mogliby szybko odbić w lewo, w stronę np. ronda Barei.
Mapa prezentuje przybliżony przebieg planowanej ulicy Iwaszki. Droga ta była jedną ze sztandarowych obietnicy wyborczych, składanych cztery lata temu przez prezydenta Jacka Majchrowskiego. Znalazła się w jego programie wyborczym z 2014 roku. Do dziś nie powstała. A ulica ta pozwoliłaby odciążyć al. 29 Listopada. A kierowcy, którzy - jadąc od strony Warszawy - chcieliby dotrzeć na wschód Krakowa, mogliby szybko odbić w lewo, w stronę np. ronda Barei. Fot. Archiwum
Krakowianie od wielu lat nie mogą doczekać się wielu kluczowych inwestycji. Wśród nich są nowe ulice, linie tramwajowe czy kładki.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dan
Brakuje
K
Krakus
A teraz urzędasy szykują nam wieczne zwężenie jezdni ma ul. Wielickiej koło kabla. Bedzie tragedia.
J
Jacek Majchrowski
Ale ja nie mam szkoły na 29 listopada! Jak zbuduję takową, to się zrobi i tramwaj i drogę. Na razie nie ma takiej potrzeby.
o
opserfer
Ja bym chciał, ze by w końcu wybudowano tunel pod Rondem Kotlarskim (ułatwienie przejazdu Rondo Mogilskie - most na Wiśle), drugą nitkę estakady nad Wielicką (spokojnie się zmieści pod estakadą kolejową)I zamiast ronda koło M1 żeby była estakada (wieczne korki na Nowohuckiej). Chcialbym też zeby wjazdy do galerii handlowych nie kolidowały z normalnym ruchem (wjazdy do Serenady czy Bonarki są OK).
c
conrad
Co do pasa w kierunku Makro, to zamysłem "włudarzy" jest organicznie ruchu w mieście - zamysł zaiste szczytny, co bezsensowny. Zamiast ułatwień (czyli pasa) montuje się dodatkowe "zasłony", które zmuszają do zatrzymania przy wyjeździe ze ślimaka. Takie swoiste krakowskie uspokojenie ruchu. Poszerzenie wiaduktu nad torami byłoby zbyt śmiesznym i realnym projektem w stosunku do futurystycznych wizji, które nigdy nie będą zrealizowane. A w innych miejscach likwiduje się strzałki skrętu w prawo lub skraca bezsensownie czas ich świecenia - np. Reymonta- Aleje. Nie mówiąc już o zamykaniu kolejnych ulic wyjazdowych z centrum na Aleje, zamiast ograniczyć wjazd.
P
Pietrek
Zobaczyłem niedawno wizualizację rozwiązania "węzła komunikacyjnego" na Azorach: tramwaj plus parking P+R. Ponieważ jeżdżę tamtędy codziennie, próbowałem sobie wyobrazić funkcjonowanie tej chorej gmatwaniny komunikacyjnej: przejazd przez skrzyżowanie Weissa z Makowskiego, wjazd i wyjazd z parkingu, który będzie najtrudniejszy dla osób najbardziej zainteresowanych korzystaniem z niego - tj. kierowców wjeżdżających Conrada i Jasnogórską, by przesiąść się na tramwaj (dwa lewoskręty przez dwie jezdnie - szacun!), i wreszcie wjazd samego tramwaju. Nazwanie ojców tego pomysłu "januszami projektowania" to spory komplement. A pasa rozbiegowego na Conrada w kierunku zachodnim jak nie było, tak nie ma. Korek stoi od 7 do 18.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska