https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na wsi przybywa dłużników. Dochody są tu niższe niż w miastach, ale...

AGW
pixabay.com, AGW
- Poziom zadłużenia na wsi jest zdecydowanie niższy niż w mieście, ale niestety obserwujemy w ostatnich latach znaczący wzrost liczby dłużników tam mieszkających, którzy trafiają do Krajowego Rejestru Długów. W przeciągu dwóch ostatnich lat liczba dłużników mieszkających na wsi wzrosła o 16%, a kwota zaległych zobowiązań powiększyła się aż o 108% – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

Wieś współcześnie jest bardzo zróżnicowana - społecznie i finansowo. Mieszkają tu rolnicy - o mniejszych i większych gospodarstwach, ludzie, którzy postanowili uciec z miasta i wybudować tu dom, ale jednak pracujący poza rolnictwem. Są i mieszkańcy skrajnie biedni. W bazie danych Krajowego Rejestru Długów znajduje się 412 341 dłużników mieszkających na wsi. Mają w sumie 973 605 niezapłaconych w terminie zobowiązań na łączną kwotę 6,14 mld złotych. W 2015 roku było to 2,95 mld złotych.

18,25% dłużników wpisanych do Krajowego Rejestru Długów to mieszkańcy wsi, mimo że mieszka na niej już 40% Polaków.

Mieszkańcy wsi w porównaniu z dłużnikami z miasta mają mniej zobowiązań i na niższą kwotę.

  • 14,88 tys. zł - średni dług mieszkańca wsi
  • 15,77 tys. zł - średni dług mieszkańców miast i miasteczek
  • 2,36 niezapłaconych faktur, rachunków i rat kredytowych przypada średnio na mieszkańca wsi
  • 2,74 niezapłaconych faktur, rachunków i rat kredytowych przypada średnio na mieszkańca miasta

Na pożyczki i kredyty decydują się najczęściej mieszkańcy wsi między 36. a 45. rokiem życia (26,48%). Są winni średnio 19 tys. zł.

Dochody mieszkańców wsi są niższe o 20% od pozostałych mieszkańców kraju, a od mieszkańców największych miast aż o 48%. Na wsiach mieszkają zarówno zamożni rolnicy, bogaci migranci z miast, którzy na wsiach zbudowali swoje rezydencje, przedstawiciele klasy średniej, dla których wieś to jedyna możliwość posiadania domu, ale też duża grupa osób żyjąca biednie, lub wręcz w skrajnym ubóstwie.

Skąd takie, a nie inne zadłużenie mieszkańców wsi?

Fundacja na Rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa przygotowała raport „Polska wieś. Raport o stanie wsi”. Wynika z niego, że mieszkańcy polskiej wsi w dużej mierze utrzymują się z pracy najemnej (27,4%), następnie ze świadczeń społecznych: emerytur i rent (22,9%), a dopiero na trzecim miejscu (10,5%) z pracy na własny rachunek, w tym z działalności rolniczej.

– Być może to właśnie w niskich dochodach oraz ich niestabilności, a także dużym udziale osób nieaktywnych zawodowo powinniśmy doszukiwać się powodów mniejszego udziału mieszkańców wsi w ogóle zadłużonych w kraju. Mieszkańcy wsi mają do dyspozycji mniejszy dochód, więc żyją skromniej i mają mniejsze oczekiwania. Duża część usług jest przed nimi zamkniętą na skutek braku odpowiedniej zdolności kredytowej – zastanawia się Adam Łącki.

– Fakt, że mieszkańcy wsi rzadziej trafiają do rejestru dłużników można tłumaczyć tym, że wiązanie się kredytem i ogólnie zadłużenie się u osób trzecich nie jest wpisane w tradycję rodzin wiejskich. Z jednej strony wynika to z zachowań realizowanych przez mieszkańców wsi. W przypadku nagłej potrzeby – pożycza się najpierw od bliskich, rodziny i sąsiadów, w ten sposób unika się odsetek – wyjaśnia Barbara Szczepańska z Zakładu Socjologii Miasta i Wsi Uniwersytetu Wrocławskiego.

Jerzy Wilkin z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, redaktor naukowy „Polska wieś 2016. Raport o stanie wsi” Fundacji na Rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa uważa podobnie: – Niechęć do zadłużania się na wsi wynika m.in. z niestabilności dochodów rolniczych, w dużym stopniu zależnych od czynników klimatyczno-rynkowych. Nieformalne pożyczki ze strony rodziny lub przyjaciół służące sfinansowaniu (przynajmniej częściowemu) inwestycji bądź należnych zobowiązań są na wsi częściej spotykane niż w mieście. Do przystąpienia Polski do Unii Europejskiej tylko niewielka część ludności wsi, a zwłaszcza rolników, korzystała z instytucji bankowych i miała w nich swoje konta – komentuje Jerzy Wilkin.

Przeczytaj też: Forum Rolnicze "Gazety Pomorskiej" 2017. Dla rolników, o tym co ważne

Jeśli rolnik ma długi i jego sprawa trafia do windykacji, to najczęściej są to zadłużenia telekomunikacyjne i pożyczki krótkoterminowe. - Zobowiązania są zaciągane na rzecz osób trzecich, najczęściej członków rodziny, na spłatę innych zobowiązań, na organizację uroczystości rodzinnych lub na bieżące wydatki. W przypadku zadłużeń telekomunikacyjnych coraz częściej umowy podpisywane są w celu pozyskania nowego sprzętu – smartfonów, laptopów i tabletów. Dłużnik taki sprzęt sprzedaje nie regulując kar umownych - mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.

Wskazane długi najczęściej mają osoby starsze, w wieku 60-70 lat bądź bardzo młode, 18-20-letnie.

– Nasi windykatorzy nauczyli się już, że muszą orientować się, czy w danym roku i w danym województwie mamy do czynienia z urodzajem czy też mniejszymi plonami, jakie są stawki skupu żywca itp., bowiem często właśnie nieurodzaj jest wymówką w niepłaceniu i to wbrew faktom. W przypadku mieszkańców wsi silnym argumentem w takich rozmowach jest windykacja terenowa. Na wsi posiadanie długów jest dyshonorem, więc obawa przed opinią otoczenia powoduje często, że plony jednak nie były wcale takie słabe, a stawki w skupie nie takie niskie i dług jest spłacany – dodaje Jakub Kostecki.

W których regionach kraju jest największy odsetek mieszkańców wsi, którzy mają problem z terminowym regulowaniem płatności? To przede wszystkim Dolnośląskie, Mazowieckie i Pomorskie. Najmniej długów mają w województwach podkarpackim i małopolskim.

Źródło: informacja prasowa

Wybrane dla Ciebie

Puszcza była blisko opuszczenia ostatniej pozycji. Opuszcza ekstraklasę

Puszcza była blisko opuszczenia ostatniej pozycji. Opuszcza ekstraklasę

Cracovia kończy sezon na 6. miejscu. Dawid Kroczek kończy pracę z "Pasami"

Cracovia kończy sezon na 6. miejscu. Dawid Kroczek kończy pracę z "Pasami"

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska