Orkan już zebrał żniwo
Orkan to tak naprawdę cyklon tropikalny, występujący w rejonie Oceanu Indyjskiego. Synoptycy podkreślają, że szalejącą u nas wichurę powinniśmy nazywać huraganem, ale przyjęła się już nazwa orkan. Nadano mu imię Ksawery. On od kilku dni zbiera żniwo w Europie. Najpierw dotarł na jej północno-zachodnie krańce. W Szkocji przez wichurę 100 tys. domów zostało bez prądu. Wstrzymano tam ruch kolejowy, pozamykano drogi i mosty. Zginął kierowca ciężarowki przewróconej silnym podmuchem. Wichura szalała też w Anglii, Walii, Belgii, Holandii, w północnej Francji. Wczoraj dotarła do Niemiec. W Hamburgu odwołano ponad 100 lotów, pociągi kursują z opóźnieniami. Zamknięto jarmarki świąteczne w całym kraju.
Będzie śnieg i zawieje
Wczoraj synoptycy zapowiadali, że w nocy Ksawery dotrze do Polski. Silnie wiać ma do soboty. Na Pomorzu ogłoszono najwyższy stopień zagrożenia w trzystopniowej skali. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i PKP ogłosiły, że są przygotowane na atak wichury i liczą się np. z zerwaniem sieci trakcyjnych. Straż pożarna została postawiona w stan gotowości.
Na południu kraju będzie wiać słabiej, ale i tak IMGW ogłosiło pierwszy w trzystopniowej skali stopień zagrożenia dla Małopolski. - Najgorzej będzie w Tatrach i w rejonie Babiej Góry. Tam będzie wiało z prędkością nawet 110 km/godz. - ostrzega Łukasz Kiełt. dyżurny synoptyk IMGW. Józef Warmuz, kierownik biura prognoz IMGW, dodaje, że wiatr w Małopolsce może łamać słabsze drzewa, a nawet zrywać dachy. Poza tym będzie padać śnieg, mogą wystąpić zawieje.
Napisz:
[email protected]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+